OFICJALNIE: Fabio Cannavaro odchodzi z Guangzhou FC. Finansowe tarapaty przerosły Chińczyków

Guangzhou FC doszło do porozumienia z Fabio Cannavaro w sprawie rozwiązania umowy. Włoch musiał odejść ze względu na olbrzymie kłopoty finansowe właścicieli klubu.

Klub, który usunął ze swojej nazwy „Evergrande” na polecenie chińskiego związku piłkarskiego, popadł w nie lada kłopoty. Jeszcze do niedawna, właśnie dzięki pieniądzom tego potentata deweloperskiego, Guangzhou Evergrande było postrachem całej Azji. Teraz jednak, gdy dług firmy sięga już ponad 300 miliardów dolarów, problemy właściciela przełożyły się na klub, sprawiając, iż ten jest na skraju upadku.

Ofiarą takiego stanu rzeczy stał się trener zespołu, Fabio Cannavaro. Włochowi po zakończeniu kariery piłkarskiej bardzo dobrze było w Państwie Środka, teraz jednak będzie musiał poszukać nowego wyzwania, ponieważ Guangzhou FC bardzo szczerze przyznało, że nie jest już dłużej w stanie wypłacać jego pensji. Legendarny defensor miał się udać na spotkanie z działaczami, ale jak informuje chińskie Sohu, okazało się to nie być konieczne.

Klub doszedł do porozumienia w kwestii rozwiązania umowy, zupełnie niezależnie od wyników sportowych, które mimo problemów finansowych są całkiem przyzwoite. Po 14 meczach w grupie A Chińskiej Superligi drużyna Cannavaro zajęła drugie miejsce.

Następcą Włocha ma być kapitan zespołu, Zheng Zhi. W najbliższej przyszłości ma on łączyć funkcje piłkarza oraz szkoleniowca, choć w zamyśle ma być to rozwiązanie tymczasowe. Trudno jednak spodziewać się, by klub pozwolił sobie teraz na sprowadzenie znanego nazwiska na ławkę trenerską.

Cannavaro dwukrotnie trenował Guangzhou FC, najpierw w latach 2014-2015, a następnie od 2017 roku. Z drużyną wywalczył mistrzostwo kraju oraz Superpuchar Chin. W 2017 roku został wybrany trenerem roku.