OFICJALNIE: Ferrari pędzi dalej. Transfer Sadiku
2019-01-15 16:03:00; Aktualizacja: 5 lat temuArmando Sadiku zmienił klubowe barwy. Albański napastnik znowu będzie występował w FC Lugano.
Wszystko wskazuje na to, że ósmy zespół szwajcarskiejekstraklasy pozyskał go z Levante na zasadzie transferu definitywnego, ale Hiszpanie będą mielimożliwość ponownego sprowadzenia atakującego do siebie po zakończeniu sezonu.
Sadiku trafił do Levante 12 miesięcy temu z Legii Warszawa.Od tamtej pory rozegrał raptem sześć spotkań w LaLiga. Całądrugą część roku stracił jednak z powodu zerwania więzadełkrzyżowych w kolanie, po czym cały czas dochodzi do pełni sił.
Barwy Legii 27-latek reprezentował tylko przez kilkamiesięcy. W tym czasie zanotował 25 występów, siedem asyst (dwiew Ekstraklasie) i cztery asysty w Pucharze Polski. W zespole zestolicy naszego kraju Sadiku pełnił głównie rolę rezerwowego ijuż po odejściu z Legii nie ukrywał rozczarowania pobytem w niej.Jak mówił „Przeglądu Sportowemu”: - To że nie grałem, tojak mieć ferrari i trzymać je w garażu, zamiast nim jeździć. Napewno byłem rozczarowany, że nie dostałem więcej szans. Nieosiągnąłem założonego celu, co do liczby bramek, ale jak miałemto zrobić, gdy nie grałem? Nie mam jednak do siebiepretensji.
Sadiku przeniósł się do Lugano trzeci raz w karierze (razwystępował tam na zasadzie wypożyczenia z FC Zürich). W koszulcetego klubu strzelił do tej pory 38 goli w 62 spotkaniach.