Oficjalnie: Gerrard odchodzi z Liverpoolu. "Mój wybór to jedynie moje życzenie"
2015-01-02 12:57:01; Aktualizacja: 9 lat temuLiverpool FC potwierdził odejście Stevena Gerrarda, przytaczając szereg jego wypowiedzi.
Kapitan "The Reds" postanowił, że nie przedłuży wygasającej wraz z końcem sezonu umowy i latem opuści klub, do którego dołączył w wieku ośmiu lat. Do pierwszej drużyny dołączył w 1997 roku i dotychczas zanotował 695 występów, mając na koncie 180 bramek i 10 zdobytych tytułów.
34-latek nie planuje zakończenia kariery, ale chce natomiast opuścić Wielką Brytanię. Nie wyobraża sobie bowiem, by kiedykolwiek mógł zagrać przeciwko drużynie z Anfield Road. Podkreśla także, decyzja o pożegnaniu się z Liverpoolem była najtrudniejszą w jego życiu.
- Podjąłem ten najtrudniejszy wybór w moim życiu i ogłosiłem go teraz, by uciąć wszelkie spekulacje na temat mojej przyszłości, które pojawiałyby się przez najbliższe pół roku - rozpoczął Gerrard.Popularne
- Liverpool to ogromna część mojego życia, ale sądzę, że decyzja ta wyjdzie z korzyścią dla wszystkich stron. Nie zamierzam jeszcze rezygnować z piłki, ale opuszczę Wyspy Brytyjskie, by nie dopuścić do tego, żebym miał okazję do zagrania przeciwko "LFC". To dla mnie niewyobrażalne - dodał.
- Nie ukrywam, że mój wybór to jedynie moje życzenie, gdyż przedstawiciele klubu oraz sztab szkoleniowy chcieli mojego pozostania. Uznałem jednak, że chcę przeżyć coś nowego w swojej karierze i to odpowiedni czas do skorzystania z tej szansy - kontynuował.
- Pragnę podziękować właścicielom, Brendanowi Rodgersowi, ale także wszystkim poprzednim sztabom szkoleniowym i moim kolegom z drużyny, za wszystkie wspólnie doświadczone chwile i wsparcie w trudnych momentach. Obiecuję, że przez te ostatnie pół roku na Anfield dam z siebie wszystko i nie będę odstawiał nogi - oświadczył kapitan "The Reds".
- Mam jeszcze specjalną wiadomość dla kibiców, którzy zawsze zostaną w mojej pamięci jako niesamowici ludzie. To zaszczyt reprezentować Liverpool, jako piłkarz i jako kapitan. To wy czynicie z tej drużyny największy klub na świecie - zakończył Gerrard.