OFICJALNIE: Gracz Nottingham Forest wypożyczony do Major League Soccer

Lewis O'Brien będzie do końca 2024 roku przebywał na zasadzie wypożyczenia w Los Angeles FC.

Ekipa z Kalifornii uzyskała przy tym za 50 tysięcy dolarów prawo pierwokupu 25-letniego środkowego pomocnika po zakończeniu tego okresu.

Anglik jest wychowankiem Huddersfield Town, w barwach którego rozegrał 123 mecze w Championship, gdzie strzelił osiem goli i zanotował dziesięć asyst. W sezonie 2019/2020 został wybrany najlepszym zawodnikiem „The Terriers”.

W 2022 roku w finale baraży o Premier League przegrał walkę o awans z Nottingham Forest, a wkrótce został zawodnikiem tego klubu. Jednak w najwyższej angielskiej lidze wystąpił tylko w 13 spotkaniach i trafił do siatki podczas rywalizacji z Fulham.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Lewis O'Brien ma już doświadczenie w Major League Soccer. W pierwszej połowie ubiegłego roku był wypożyczony do DC United. Rozegrał wówczas 17 ligowych meczów i strzelił zwycięskiego gola przeciwko CF Montréal.

Sezon 2023/2024 spędził zaś na zasadzie transferu czasowego w Middlesbrough, gdzie do swojego dorobku dołożył kolejne 23 występy w Championship.

Los Angeles FC zajmuje w tabeli Konferencji Zachodniej Major League Soccer pozycję wicelidera, mając dwupunktową stratę i o dwa mecze rozegrane mniej od liderującego Los Angeles Galaxy. Lewis O'Brien w nowym zespole spotka się między innymi z byłymi reprezentantami Francji Hugo Llorisem i Olivierem Giroud oraz Polakiem Mateuszem Boguszem.