OFICJALNIE: Hleb nie ma jeszcze dość. 38-latek podpisał umowę z Isłaczem Minski rajon

2019-08-09 11:48:13; Aktualizacja: 5 lat temu
OFICJALNIE: Hleb nie ma jeszcze dość. 38-latek podpisał umowę z Isłaczem Minski rajon Fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Isłacz Minski rajon

Aleksandr Hleb zasilił szeregi Isłaczu Minski rajon.

Doświadczony pomocnik zakończył w połowie trwających rozgrywek swój piąty pobyt w drużynie BATE Borysów i następnie korzystał z gościnności przedstawicieli wspomnianego wyżej klubu, gdzie odbywał niezobowiązujące treningi z resztą zespołu.

38-latek uznał po pewnym czasie, że nadal znajduje się w dobrej formie i postanowił pomóc Isłaczowi Minski rajon w odniesieniu dobrego wyniku na zakończenie obecnego sezonu, w którym to drużyna mająca swoją siedzibę we wsi Tarasawaplasuje się na wysokim trzecim miejscu w tabeli i ma zaledwie jeden punkt przewagi nad czwartym Szachtiorem Soligorsk, który rozegrał trzy mecze mniej.

- Kwestie finansowe nie były dla mnie istotne. Najważniejsza dla mnie jest rodzina. Niedawno urodziło mi się kolejne dziecko i chciałem mieć wszystkich najbliższych obok mnie, dzięki temu będę mógł spokojnie pracować i dalej się rozwijać - powiedział Hleb.

Były gracz między innymi takich zespołów jak VfB Stuttgart, Arsenal, FC Barcelona, Birmingham City czy Wolfsburg ma świadomość, że jego kariera piłkarska powoli dobiega końca, dlatego szykuje się do objęcia nowej roli w drużynie po zawieszeniu korków na kołku.

- Wcześniej zawsze byłem tylko piłkarzem, więc inne procesy odbywające się w klubie mnie nie interesowały. Czuję jednak, że mogę przydać się Isłaczowi. Dopóki pozwoli mi na to zdrowie, to będę robił to na boisku. Pojawiły się już jednak także propozycje, abym spróbował swoich sił w nowej roli. Na razie zastanawiam się nad odpowiednim kierunkiem. Może zostanę dyrektorem sportowym, może trenerem albo od razu prezesem. Na pewno będę chciał pozostać przy naszym futbolu i pomóc mu się rozwijać. Mam już tutaj kilka pomysłów, aby wysłać trenerów na staże do zagranicznych drużyn czy też nawiązać współpracę naszej szkółki z zagranicznymi akademiami - dodał pomocnik.