OFICJALNIE: Jakub Kosecki odchodzi z Cracovii. Nie minęły trzy miesiące od ogłoszenia jego przyjścia...

Kosecki liczył na przedłużenie kontraktu, ale krakowianie się na to nie zdecydowali, gdyż zawodnik nie pokazał nic ciekawego w tym czasie. Zagrał w ośmiu meczach Ekstraklasy i jednym Pucharu Polski. Jedyne dwie asysty zanotował w pucharowym starciu przeciwko Chojniczance, bramki nie strzelił ani jednej.

Teraz 30-letni skrzydłowy może sobie szukać ponownie nowego pracodawcy na zasadzie wolnego transferu. Niewykluczone, że wróci do Turcji, skąd przeniósł się do Cracovii zimą tego roku.

Kosecki w przeszłości występował w Legii Warszawa, ŁKS-ie, Lechii Gdańsk, SV Sandhausen, Śląsku Wrocław i Adanie Demirspor.

- Poznałem fajnych ludzi w Cracovii, w szatni, sztab trenerski, medyczny, chłopaków. Jeśli dobrze przepracuję okres przygotowawczy i będę w rytmie meczowym to będę jednym z lepszych, jak nie najlepszym bocznym pomocnikiem w ekstraklasie. Mówię to z pełną świadomością, bo znam swoje możliwości. Potrzebuję zaufania i rytmu meczowego, wtedy wszystko będzie dobrze - mówił niedawno dla Gol24.pl.

***

„Kosa” ostatnio zabłysnął w mediach wypowiedziami dla Foot Trucka (CZYTAJ WIĘCEJ).