OFICJALNIE: Jeremy Sochan czwartym Polakiem wybranym w drafcie NBA

Utalentowany koszykarz, urodzony w Guymon w Oklahomie i wychowany w angielskim Milton Keynes w Anglii, nigdy nie ukrywał swojego polskiego pochodzenie i jeszcze w wieku juniorskim był zdecydowany na reprezentowanie naszych barw.

O taki obrót spraw zadbała z całą pewnością jego matka Aneta (z jego nieżyjącym już ojcem Amerykaninem Ryanem Keyonem Williamsem poznała się podczas studiowania i gry dla Oklahoma Panhandle State University), w przeszłości koszykarka choćby Polonii Warszawa.

Nie da się zatem ukryć, że Jeremy Sochan odziedziczył po rodzicach miłość do tego sportu i jeszcze przed 20. rokiem życia może pochwalić się sporymi sukcesami.

A za taki należy uznać przede wszystkim znalezienie się w ścisłym gronie wybrańców w tegorocznym drafcie NBA. 19-letni zawodnik został jako numer dziewiąty wybrany przez San Antonio Spurs i to najprawdopodobniej w tym zespole przyjdzie mu w październiku zadebiutować w najbardziej prestiżowych rozgrywkach koszykarskich na świecie.

Drużyna ze Stanu Teksas należy do grona jednych z najbardziej utytułowanych ekip w Stanach Zjednoczonych. W sumie sięgała pięciokrotnie po zwycięstwo w NBA (1999, 2003, 2005, 2007, 2014) i raz przegrała w wielkim finale z Miami Heat w 2013 roku (mecze 3:4).

W ostatnich latach San Antonio Spurs spuściło nieco z tonu, ale zamierza w niedalekim czasie wrócić do ścisłej koszykarskiej czołówki, w czym ma jej pomóc między innymi Sochan, który dostąpi zaszczytu nawiązania współpracy z legendarnym trenerem Greggiem Popovichem, który prowadził zespół od 1996 roku.

19-latek występował ostatnio w uniwersyteckiej drużynie Baylor Bears. Razem z nią wygrał konferencję BIG 12 i dotarł do drugiej rundy NCAA, w której po dogrywce uznał wyższość późniejszych zwycięzców z North Carolina.

Wszechstronny skrzydłowy i mierzący 206 centymetrów może tez pochwalić się zdobyciem mistrzostwa Europy U-16 z reprezentacją Polski w 2019 roku oraz otrzymaniem nagrody dla najbardziej wartościowego gracza tej imprezy. Sochan ma też za sobą występy w seniorskiej kadrze i zapewne pojawi się na zbliżającym się Eurobaskecie.

Sochan jest naszym czwartym rodakiem wybranym w drafcie NBA po Macieju Lampe (2003), Szymonie Szewczyku (2003) i Marcinie Gortacie (2005). Spośród nich najwięcej gier w elitarnych rozgrywkach zaliczył ostatni z wymienionych panów, który w trakcie 12 sezonów, spędzonych w takich klubach, jak Orlando, Phoenix, Waszyngton i Los Angeles, rozegrał w sumie 892 spotkania. Szewczyk nawet nie zadebiutował.

Sochan na mocy pierwszego kontraktu podpisanego w NBA zarobi około czterech milionów dolarów.

Jeremy Sochan (@SochanJeremy) gets selected 9th overall by the @spurs in the 2022 #NBADraft presented by State Farm! pic.twitter.com/LzCxiAiOuN

— NBA (@NBA) June 24, 2022