OFICJALNIE: John Obi Mikel zakończył karierę

Były zawodnik między innymi Chelsea John Obi Mikel poinformował we wtorek o zakończeniu przygody z futbolem.

John Obi Mikel to zawodnik, który przez ponad dekadę reprezentował Chelsea, a strona tego klubu nadała mu status legendy.

Nie powinno to zresztą nikogo dziwić, bo mamy przecież do czynienia z zawodnikiem, który na Stamford Bridge wygrywał najważniejsze trofea w klubowej piłce: Ligę Mistrzów, Ligę Europy oraz dwa mistrzostwa Anglii. Do swojego dorobku dorzucił również cztery Puchary Anglii.

Łącznie dla zespołu z Londynu wystąpił w 372 spotkaniach, a jego dorobek to sześć goli oraz trzynaście asyst.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Po odejściu z Chelsea reprezentował takie zespoły jak TJ Teda, Middlesbrough, Trabzonspor, Stoke City oraz Kuwait SC.

Od listopada 2021 roku pozostawał bez przynależności klubowej. Choć niektóre kluby oferowały mu kontrakt, to żadna z propozycji nie była na tyle dobra, by Nigeryjczyk się nad którąś pochylił.

Z tego względu Obi Mikel we wtorek ogłosił za pośrednictwem oficjalnych mediów definitywny rozbrat z wyczynowym uprawianiem piłki nożnej.

„Jest takie powiedzenie: wszystko dobre musi się kiedyś skończyć i właśnie nadszedł taki dzień dla mojej kariery piłkarza. Patrzę wstecz na te moje dwadzieścia ostatnich lat i muszę powiedzieć, że jestem zadowolony z tego, co udało mi się osiągnąć. Futbol ukształtował mnie jako człowieka.

To wszystko byłoby jednak niemożliwe bez wsparcia mojej rodziny, menedżerów, klubów, trenerów, kolegów z zespołu i co najważniejsze, zawsze oddanych fanów. Wspieraliście mnie przy okazji wzlotów i upadków. Jestem wam bardzo wdzięczny.

Chcę równie zachęcić z tego miejsca wszystkich, by nigdy nie rezygnowali ze swoich marzeń. Kiedy pomyślisz, by coś rzucić, przypomnij sobie, jak zaczynałeś i dlaczego to zrobiłeś.

To nie jest pożegnanie, a początek kolejnego rozdziału w moim życiu. Nie mogę się doczekać, co przyniesie przyszłość. Dziękuję wam” - napisał na Instagramie.