Treść listu trafiła też do mediów. Jego treść prezentujemy poniżej:
„Szanowny Panie Prezydencie!
Po ostatnich Pana wypowiedziach oraz niektórych członków Pańskiego zarządu czuję się w obowiązku zwrócić się do Pana w celu wyjaśnienia pewnych stwierdzeń, sprecyzowania doniesień i zażądania od Pana, jako Prezesa, podjęcia natychmiastowych działań wobec sytuacji, które w poważny sposób wpływają na wizerunek nie tylko klubu, ale także zarządu, któremu miałem zaszczyt przewodniczyć przez prawie siedem lat, ponieważ wprowadzają w błąd i są zmanipulowane.
Po pierwsze, chciałbym przypomnieć, że zwrócił się Pan do Walnego Zgromadzenia skompromitowanych członków, które odbyło się 20 czerwca, o zatwierdzenie sprawozdań finansowych za rok obrotowy 2019-2020 przygotowanych przez nasz zarząd, pod niepodważalnym argumentem, że likwidacja dokładnie odzwierciedlała stan ekonomiczny, finansowy i patrymonialny FC Barcelony na dzień 30 czerwca 2020 roku.
Zatwierdzenie większością głosów wyniku kontroli na lata 2019-2020 stanowi również potwierdzenie wyniku kadencji trwającej od lipca 2010 r. do czerwca 2020 r. Mandat zainicjowany przez zarząd prezesa Sandro Rosella, z saldem dodatniego wzrostu kapitału własnego w wysokości 193 milionów euro, z wyłączeniem strat spowodowanych pandemią w okresie od 14 marca do 30 czerwca 2020 r., które zgodnie z dekretem królewskim 1162/2020 z dnia 22 grudnia nie będą uznawane za ujemne wyniki ekonomiczne w latach obrotowych dotkniętych Covid-19 dla celów obliczania gwarancji.
Jest to zupełnie inna sytuacja niż w 2010 roku, kiedy to straty w wysokości 80 milionów (sezon 2009/2010) spowodowały ujemny wynik za kadencję (2003-2010) w wysokości 47,6 milionów euro. Te negatywne wyniki były więc fatalnym spadkiem pozostawionym nam przez wasz zarząd.
Z tego powodu, stosując przepisy wynikające z siódmego przepisu dodatkowego ustawy o sporcie z 1992 r., należało obowiązkowo poddać pod głosowanie w październiku 2010 r. wszczęcie postępowania sądowego z powództwa o naprawienie szkody na zasadzie ryzyka, nie z naszej woli, jak to błędnie tłumaczono w interesownym trybie, lecz w celu przestrzegania prawa.
Jeśli chodzi o obowiązki mojej Rady Dyrektorów w roku finansowym 2020/2021, jak dobrze wiecie, biorąc pod uwagę zaskakujące stanowisko Procicat, aby autoryzować wezwanie do głosowania nad wotum nieufności w niedzielę 1 listopada 2020 roku na Camp Nou, zdecydowaliśmy się ustąpić.
Nie chcieliśmy narażać naszych 110000 członków na ryzyko zdrowotne, ani na naruszenie przepisów o ograniczeniu mobilności i zgromadzeń, zarządzonych przez sam rząd w czwartek 29 października, zaledwie trzy dni przed głosowaniem.
W wyniku tego zaprzestania działalności przez nasz Zarząd - 27 października 2020 roku - nie mogliśmy kontynuować podejmowania decyzji mających na celu przede wszystkim uniknięcie wpływu ogromnych strat spodziewanych w wyniku alarmującego spadku dochodów spowodowanego pandemią, które do tej pory nie pozwoliły nam na ponowne otwarcie Camp Nou, a jeszcze kilka tygodni temu nie pozwoliły też na ponowne otwarcie Muzeum, Camp Nou Experience, Camp Nou Megastore i pozostałych Barça Stores. Mówimy o niemożności zainkasowania 43% (ok. 375 milionów euro) przychodów za sezon 2020/2021.
Jak wiadomo, nasz Zarząd wyznaczył 21 marca 2021 roku jako datę wyborów, w ramach ustawowej kadencji, co pozwoliłoby nam, w tym przypadku, zmierzyć się i przyjąć całkowitą likwidację sezonu 2020/2021 zgodnie z naszą wolą, wykonując niezbędne decyzje, aby nie doprowadzić do obecnej sytuacji finansowej. Ponosilibyśmy wyłączną odpowiedzialność za zamknięcie i jego konsekwencje. To decyzje, których nowy zarząd nie podjął w ciągu tych miesięcy, pozostawiając dowody swojej bezczynności.
Od dnia 14 marca 2020 r., czyli od rozpoczęcia stanu alarmowego i całkowitego zamknięcia Klubu z wynikającym z tego niespodziewanym i nagłym spadkiem przychodów, zgodnie z naszym obowiązkiem i z najwyższą troską, od pierwszej chwili, nasz Zarząd zastosował bezzwrotną obniżkę wynagrodzeń wszystkich zawodników, trenerów i pracowników sportowych Klubu o 12% ze skutkiem od sezonu 2019/2020, co posłużyło złagodzeniu, przynajmniej w części, spadku przychodów.
Pod koniec lata 2020 roku, na podstawie informacji dostarczonych przez Procicat, uzgodniono, że zaproponuje się tym samym zawodnikom i trenerom korektę i odroczenie płatności wynagrodzeń w oparciu o przewidywany stopniowy powrót publiczności na Camp Nou i turystyki do naszego miasta, co było przewidywane od lutego 2021 roku. Te prognozy się nie sprawdziły i zgodnie z naszym planem, jeśli obiekty miałyby pozostać zamknięte do czerwca 2021 roku, należałoby zastosować kolejną redukcję wynagrodzeń, w tym przypadku o 20% (około 90 milionów), w sezonie 2020/2021.
Nasz zarząd nie był już w stanie podjąć się koniecznych i pilnych korekt. Jest to decyzja, którą mógł podjąć tylko nowy zarząd, po wyborach, ale nie było żadnych działań z jego strony.
Podobnie, od kwietnia 2020 roku, rozpoczęliśmy projekt Barça Corporate, który polega na wejściu partnerów strategicznych do 49% w celu wspólnego wykorzystania czterech aktywów handlowych niezwiązanych bezpośrednio z dochodami z zawodów sportowych.
Jest więc jasne, że nasz Zarząd był w pełni odpowiedzialny za planowanie sportowe sezonu 2020/2021 (kadry zostały zamknięte na początku października), ale w żadnym wypadku nie byliśmy w stanie zrealizować planów i przewidzianych działań ekonomicznych. Jak zostało wykazane, absolutnie konieczne było podjęcie działań w obliczu możliwego nasilenia się skutków pandemii w postaci wyjątkowego spadku dochodów i nieuniknionej redukcji kosztów wynagrodzeń, którą mógł zastosować Wasz Zarząd. w tym sensie, przed naszą rezygnacją, zainicjowaliśmy i ukonstytuowaliśmy stół negocjacyjny w sprawie pracy, aby zająć się straszliwym wpływem, jaki Covid wywierał na Klub.
Zaskakująca jest również pańska decyzja o umorzeniu 16,5 miliona byłemu graczowi Neymarowi w kontekście sporu, w którym oczekiwania na korzyść FC Barcelony były dość jasne, a audytor w żadnym wypadku nie był zobowiązany do przekazania jakiejkolwiek kwoty. Dlaczego podjął pan tę decyzję wbrew interesom klubu?
Nie będę tym, który zaprzeczy lub nie przyzna, że sytuacja FC Barcelony, ze względu na pandemię, była i jest złożona i ogromnie trudna, szczególnie ze względu na koszty wynagrodzeń, które wypłącamy do granic dozwolonych przez ligę, aby spróbować przedłużyć i utrzymać przez 13 lat najlepszą drużynę piłkarską w historii i być w stanie konkurować z drużynami Premier League i innymi zespołami o praktycznie niewyczerpanych zasobach.
Było to konieczne, aby sprostać coraz wyższym ofertom dla naszych franczyzobiorców. Cel ten oznaczał kolosalny i ciągły wysiłek w celu zwiększenia przychodów. Wysiłek, który ponadto doprowadził do uznania nas przez prestiżowy magazyn ekonomiczny Forbes za najbardziej wartościowy klub na świecie w 2020 roku oraz przez Międzynarodową Federację Historii i Statystyki Piłki Nożnej (IFFHS) za najlepszą drużynę dekady 2011-2020, co jest zasługą wszystkich ludzi, którzy przed i po naszym czasie w FC Barcelonie pracowali i nadal będą pracować, aby utrzymać tę doskonałość.
W dziedzinie aktywów i zgodnie z mandatem udzielonym przez członków w referendum (2014), cieszymy się również z doskonałej wiadomości dla FC Barcelony, odrzucenia kilku zarzutów podniesionych przeciwko Espai Barça - zatwierdzonych przez wszystkie grupy na plenum Rady Miasta Barcelony (z wyjątkiem CUP) - co oznacza ostateczne i nieskazitelne zielone światło dla przetwarzania pozwoleń na budowę. Oznacza to również możliwą kontynuację planu finansowania z Goldman Sachs absolutnie niezbędnego i pilnego projektu Klubu, który już się rozpoczął wraz z budową Stadionu Johana Cruyffa i rozbiórką Miniestadi. Krótko mówiąc, zatwierdzenie modyfikacji ogólnego planu metropolitalnego (MPGM) trwało pięć lat i wiązało się z zawarciem szeregu umów miejskich i sąsiedzkich, z których wszystkie zostały zatwierdzone przez Radę Miasta Barcelony.
Na końcu proszę o jak najszybsze podanie do publicznej wiadomości szczegółowych wyników audytu i/lub badania due diligence oraz, jeśli są dostępne, dokładnych informacji dla wszystkich partnerów na temat nieprawidłowości, na które rzekomo wskazują, w celu uniknięcia spekulacji i podejrzeń dotyczących „rzekomo przestępczych“ działań, a także w celu uniknięcia zainteresowanych i stronniczych przecieków w mediach.
W przypadku pojawienia się oznak nieprawidłowości, których ani nie nakazałem, ani o których nie wiedziałem, zobowiązuję się jako pierwszy podjąć odpowiednie kroki prawne w celu ich wyjaśnienia oraz, w razie konieczności, ukarania tych domniemanych wykroczeń.
Moja wola w tym względzie pozostaje niezmienna, a jest nią zapewnienie członkom maksymalnej przejrzystości.
Serdecznie pozdrawiam,
Josep M. Bartomeu y Floreta“
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
