OFICJALNIE: Junior Eyamba wraca do gry. Niewypał transferowy Śląska Wrocław wylądował w Austrii
2025-01-20 12:27:43; Aktualizacja: 2 godziny temuJunior Eyamba będzie kontynuował karierę w drugoligowej Austrii Lustenau. Dołączył do niej w ramach wolnego transferu po tym, jak przed kilkoma tygodniami rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt ze Śląskiem Wrocław.
23-letni napastnik został ostatniego lata sprowadzony do aktualnego wicemistrza Polski w charakterze kandydata do wypełnienia poważnej wyrwy w formacji ataku po odejściu Erika Expósito. Niestety w trakcie przygotowań nabawił się urazu i po jego wyleczeniu nie był w stanie osiągnąć poziomu uprawniającego go do notowania regularnych występów na poziomie Ekstraklasy.
Przedstawiciele klubu oraz sztabu nie widzieli ze strony Juniora Eyamby wystarczająco mocnego zacięcia do zmiany aktualnego położenia. Dlatego zdecydowano się na podjęcie drastycznego kroku w postaci rozwiązania porozumienia pod koniec ubiegłego roku.
W ten sposób szwajcarski zawodnik uzyskał pełną swobodę w poszukiwaniach nowego pracodawcy. Ostatnio wydawało się, że zostanie nim rodzimy drugoligowiec w postaci FC Arau. Przebywał w nim nawet na testach na zgrupowaniu w Turcji, ale nie zrobił wystarczająco mocnego wrażenia, by uzyskać satysfakcjonującą go propozycję współpracy.Popularne
Takową otrzymał jednak ze strony Austrii Lustenau, z którą właśnie podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o dodatkowe 12 miesięcy.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Junior nas wybrał. Znam go od kilku lat z kadry młodzieżowej szwajcarskich drużyn i zawsze z dużym zainteresowaniem śledziłem jego rozwój. Dzięki swoim cechom wzmocni nasz atak i nada naszej grze nową dynamikę. Jesteśmy przekonani, że zrobi z nami kolejny ważny krok w swojej karierze - stwierdził dyrektor sportowy Mirco Papaleo.
Nowy klub Eyamby to spadkowicz austriackiej Bundesligi, który ma niewielkie szanse na uzyskanie szybkiego powrotu do najwyższej klasy, bo po pierwszej części sezonu plasuje się na odległym miejscu z dziesięciopunktową przewagą nad strefą spadkową oraz stratą aż dziewiętnastu do prowadzącej Admiry Wacker.
23-latek zakończył swój pobyt w Śląsku Wrocław na trzech występach w pierwszej drużynie oraz sześciu w rezerwach, gdzie wpisał się na listę strzelców i zanotował asystę.