OFICJALNIE: Karim Bellarabi ma dojść walki z kontuzjami. Kończy karierę w wieku 33 lat

2023-05-16 12:03:41; Aktualizacja: 1 rok temu
OFICJALNIE: Karim Bellarabi ma dojść walki z kontuzjami. Kończy karierę w wieku 33 lat Fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Bayer Leverkusen

Karim Bellarabi nie przedłuży wygasającego kontraktu z Bayerem Leverkusen i wraz z końcem sezonu zawiesi korki na kołku.

Wszechstronny ofensywny zawodnik został wypatrzony przez wysłanników ekipy z BayAreny w sezonie 2010/2011 za sprawą świetnych występów notowanych na trzecioligowych boiskach w barwach Eintrachtu Brunszwik.

Dzięki temu przed startem kolejnych rozgrywek przeszedł do zdecydowanie wyżej notowanego zespołu, gdzie systematycznie czynił postępy, stając się jednym z wyróżniających się piłkarzy nie tylko w Bayerze Leverkusen, ale i w całej Bundeslidze.

W efekcie umożliwiło mu to zadebiutowanie w reprezentacji Niemiec w pamiętnym meczu na PGE Narodowym przeciwko Polsce (0:2) w eliminacjach EURO 2016.

Łącznie w narodowych barwach zanotował jedenaście występów. Byłoby ich zapewne więcej, gdyby od dłuższego czasu nie zmagał się z różnego rodzaju problemami zdrowotnymi.

Karim Bellarabi starał się na przestrzeni minionych trzech sezonów odzyskać pełnie sił uprawniającą go do notowania regularnych gier na najwyższym poziomie. Niestety nawracające kontuzje pozbawiły go tej szansy i w obliczu wygasającej umowy z Bayerem Leverkusen postanowił definitywnie rozstać się z boiskiem w wieku 33 lat.

- To był dla mnie naprawdę niesamowity czas. Doświadczyłem wspaniałych rzeczy i rozegrałem fantastyczne mecze dla tego klubu. Tak bardzo pokochałem Bayer, że ten dobrze przemyślany krok nadal bardzo mnie boli - powiedział piłkarz po spędzeniu jedenastu sezonów w ekipie z Leverkusen.

- Karim był wybitnym zawodnikiem Bundesligi na przestrzeni wielu lat i zawsze był sportowym filarem naszego klubu. Sam miałem przyjemność z nim grać. Jego sprinty były tak samo przerażające dla przeciwników, jak jego niezwykle niebezpieczne strzały. Po tylu latach tutaj, w Bayer-Kreuz, życzę mu wszystkiego najlepszego. Szkoda, że ​​może oglądać ostatnie mecze sezonu tylko jako widz z powodu kontuzji. Ale będzie blisko nas i będzie nas wspierał ze wszystkich sił. Chcemy też spróbować wprowadzić Karima do finału Ligi Europy po czwartkowym meczu z Romą. Zawsze był ważną częścią zespołu i nikt bardziej od niego nie zasłużył na to zwieńczenie swojej kariery - przyznał dyrektor sportowy Simon Rolfes.

Sam Bellarabi nie ukrywa, że świętowanie wywalczenia Ligi Europy razem z klubem byłoby dla niego spełnieniem marzeń.

- To byłoby wspaniałe zakończenie mojej kariery w czerni i czerwieni. Wielkie marzenie! Niczego więcej nie życzę sobie i klubowi - dodał 33-latek.

Były reprezentant Niemiec nie wyklucza też powrotu do zawodowego uprawiania futbolu, ale poza Starym Kontynentem, o ile będzie się czuł na siłach i otrzyma atrakcyjną propozycję finansową.

- To wciąż dla mnie daleka droga, mimo że moje pożegnanie z Leverkusen jest bliskie - zakończył.

Bellarabi rozegrał łącznie 290 spotkań dla Bayeru, zdobywając w nich 57 bramek i zaliczając 66 asyst.