OFICJALNIE: Kibice Legii Warszawa zbojkotują mecz z Dynamem Kijów
2022-04-04 19:29:14; Aktualizacja: 2 lata temuGrupa kibicowska „Nieznani Sprawcy” zamieściła na Facebooku komunikat o zbojkotowaniu charytatywnego spotkania Legii Warszawa z Dynamem Kijów po otrzymaniu informacji od kibiców ukraińskiego zespołu.
„Biało-Niebiescy” poinformowali w sobotę o rozpoczęciu międzynarodowego tournée na rzecz zbiórki pieniędzy dla poszkodowanych ukraińskich ofiar wojny wywołanej przez Rosję. Na początek Dynamo Kijów przyjedzie do Polski, by zmierzyć się z Legią Warszawa (12 kwietnia o godzinie 20:30). W dalszej kolejności spróbuje doprowadzić do meczów z takimi markami, jak FC Barcelona, Paris Saint-Germain, Borussia Dortmund, AC Milan, Benfica, Ajax Amsterdam czy Sporting.
Wiemy już jednak, że przy okazji pierwszego starcia dojdzie do pewnego zgrzytu, ponieważ grupa kibicowska „Nieznani Sprawcy” zapowiedziała jego zbojkotowanie z uwagi na informacje otrzymane ze strony fanów ukraińskiego zespołu na temat właścicieli ich klubu.
„W ostatnich dniach rozmawialiśmy z kibicami Dynama Kijów, którzy odezwali się do nas w związku ze zbliżającym się meczem charytatywnym pomiędzy Legią a Dynamem. Doceniają nasze wsparcie i dziękują także za każdą materialną pomoc, jaką walcząca Ukraina otrzymuje stale od naszego środowiska. Wedle przedstawionych przez nich wiarygodnych dowodów i informacji, właściciele Dynama, bracia Surkis, prezentują od zawsze postawy prorosyjskie, współpracują z rosyjskimi politykami i lobbystami. Jeden z Surkisów - Grigorij - był członkiem zdelegalizowanej na Ukrainie prorosyjskiej partii politycznej. Po wybuchu wojny Surkisowie uciekli z Ukrainy z pieniędzmi. Pomimo deklaracji Surkisów o pomocy ukraińskim szpitalom i sierocińcom, nie ma żadnych dowodów na udzielanie przez nich jakiegokolwiek wsparcia. W związku z powyższym, zdecydowaliśmy, że nie weźmiemy udziału w tym meczu. Do władz Legii apelujemy zaś o przekazanie dochodu z tego meczu na konto sprawdzonej fundacji, a nie zasilanie Dynama Kijów i prorosyjskich braci Surkisów. Popularne
Ludzi wybierających się na mecz prosimy, by z szacunku dla polskiej historii reagowali na każdą próbę wieszania flag w czarno-czerwonych barwach” - czytamy w komunikacie zamieszczonym na Facebooku.
W przypadków Surkisów, właścicieli „Biało-Niebieskich”, wypada też zaznaczyć, że momentalnie opuścili oni Ukrainę w dniu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji i na granicy z Węgrami zameldowali się w autach wartych łącznie blisko milion dolarów i posiadając przy sobie 17,6 miliona dolarów.
***