OFICJALNIE: Korona Kielce zatrzymuje czterech zawodników

2025-03-31 19:58:45; Aktualizacja: 1 dzień temu
OFICJALNIE: Korona Kielce zatrzymuje czterech zawodników Fot. Marta Badowska / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Korona Kielce

Korona Kielce wydała komunikat o aktywowaniu opcji przedłużającej współpracę z czterema piłkarzami - Hubertem Zwoźnym, Miłoszem Strzebońskim, Konradem Matuszewskim i Danielem Bąkiem.

Zespół z województwa świętokrzyskiego poznał w niedzielę po raz pierwszy smak porażki w meczu o punkty w rundzie wiosennej Ekstraklasy. Przegrana z Radomiakiem Radom (1:3) nie wpłynęła w większym stopniu negatywnie na sytuację drużyny w tabeli. Tym samym ma ona w dalszym ciągu bardzo duże szanse na wywalczenie utrzymania.

Przekonane o osiągnięciu tego celu są także władze klubu, co pokazuje wydany komunikat o zatrzymaniu na dłużej Huberta Zwoźnego, Miłosza Strzebońskiego, Konrada Matuszewskiego i Daniela Bąka.

W przypadku całej czwórki aktywowana została opcja przedłużająca wygasającą latem współpracę do 30 czerwca 2026 roku.

- Pracujemy nad kształtem kadry na przyszły sezon, ale patrzymy też na to w dłuższej perspektywie. W tym momencie zapadła decyzja, że cztery umowy zostaną przedłużone poprzez skorzystanie z klauzuli. Nie wyklucza to oczywiście negocjacji w sprawie nowych kontraktów, aby z niektórymi piłkarzami związać się na dłuższy okres czasu - przekazał dyrektor sportowy Paweł Tomczyk.

Z wymienionego grona największą liczbą rozegranych meczów w trwającym sezonie może pochwalić się Zwoźny - 23. Wahadłowy zbierał w obecnych rozgrywkach wiele pochlebnych opinii i należy z pewnością do grona kandydatów, których „Żółto-Czerwoni” będą mogli spieniężyć po zakończeniu zmagań lub w późniejszym okresie.

W podobnym tonie można wypowiadać się o Strzebońskim. Środkowy pomocnik zaczął odgrywać istotniejszą rolę w ekipie prowadzonej przez Jacka Zielińskiego po zimowej przerwie i obecnie ma na swoim koncie piętnaście gier.

Nieco więcej zgromadził ich Matuszewski - 20 meczów, okraszając je dodatkowo dwiema asystami. 23-letni wahadłowy znajduje się od pewnego czasu poza orbitą zainteresowania szkoleniowca z powodu rehabilitacji po odniesionym urazie łydki.

Natomiast Bąk pełni marginalną rolę w zespole, bo wyraźnie przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Adrianem Dalmau czy Jewgienijem Szykawką, co pokazuje liczba zaledwie trzech spotkań w tym sezonie.

19-latek otrzymuje dużo więcej szans do popisu w trzecioligowych rezerwach, gdzie w 22 pojedynkach zanotował sześć trafień i dwie asysty.