OFICJALNIE: Kosztował 32 miliony euro i sięgał po Ligę Mistrzów z Realem Madryt, teraz zagra w Hongkongu

Kitchee FC pochwaliło się dokonaniem dużego transferu w postaci zakontraktowania Asiera Illarramendiego.

Wychowanek Realu Sociedad należał swego czasu do wyróżniających się piłkarzy występujących w LaLidze. Nie zaowocowało to zaliczeniem debiutu w reprezentacji Hiszpanii, ale pozwoliło mu zrealizować duży transfer w postaci przeprowadzki do Realu Madryt za 32 miliony euro.

W strukturach „Królewskich” spędził dwa sezony. W ich trakcie nie rozwinął skrzydeł w oczekiwanym stopniu. Dlatego skorzystał z okazji do nawiązania ponownej współpracy z ekipą z Kraju Basków, gdzie trafił za połowę przytoczonej wyżej kwoty.

Następnie nie potrzebował zbyt wiele czasu na odzyskanie dawnej formy. Dzięki temu doczekał się wyczekiwanego powołania do kadry narodowej, w której było mu dane zanotować zaledwie trzy występy, okraszone zdobyciem bramki w meczu eliminacyjnym do mundialu w 2018 roku przeciwko Izraelowi.

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak negocjuje sensacyjny transfer do Polski

„Jak Lukas Podolski kupi klub, to wtedy wrócę do Polski pomóc Górnikowi Zabrze!”

„Jego przygoda z Legią Warszawa dobiegła końca”

Lech Poznań go nie chciał, wzięła Legia Warszawa

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

„Nie żałuję, że odszedłem z FC Barcelony”

Lech Poznań zamierza ruszyć po hitowy transfer. „Pewnie zrobimy wszystko”

Będzie opcją dla Jana Urbana? Reprezentacja Polski wciąż jest jego celem

Next

Być może Asier Illarramendi miałby na swoim koncie więcej gier w reprezentacji Hiszpanii, gdyby nie zaczęły go trapić problemy zdrowotne. Doprowadziły one do stopniowego marginalizowania jego roli w Realu Sociedad, co wpłynęło do zakończenia współpracy latem 2023 roku.

Wówczas doświadczony pomocnik przystał na spróbowanie sił w Major League Soccer w barwach FC Dallas. Występował w nim regularnie, ale wraz z końcem bieżącego roku wylądował na piłkarskim bezrobociu, bo nie dostał propozycji przedłużenia umowy.

Po 35-latka nie sięgnęła też inna z tamtejszych drużyn oraz żadna inna. W efekcie zanosiło się na to, że zdobywca Ligi Mistrzów czy dwukrotny zwycięzca Pucharu Hiszpanii przejdzie na piłkarską emeryturę bez większego rozgłosu.

Teraz uległo to jednak zmianie, ponieważ na angaż Illarramendiego zdecydował się zaskakujący klub w postaci Kitchee FC.

12-krotny mistrz Hong Kongu wykorzystał obecność trenera Iñigo Calderóna do zrealizowania hitowego transferu tuż po rozpoczęciu tamtejszych ligowych zmagań.

Defensywny pomocnik postara się w najbliższych miesiącach wzmocnić swoim doświadczeniem nową ekipę w walce o zdobycie kolejnych krajowych trofeów.