OFICJALNIE: LaLiga ze... skargą na Paris Saint-Germain w sprawie przedłużenia umowy z Kylianem Mbappé
2022-05-21 21:43:25; Aktualizacja: 2 lata temuLaLiga jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem przez Paris Saint-Germain przedłużenia współpracy z Kylianem Mbappé poinformowała, że zamierza złożyć skargę przeciwko działalności francuskiego klubu.
Transfer 23-latka do Realu Madryt wydawał się być formalnością, a tymczasem zamiast przeprowadzki doczekaliśmy się podpisania przez niego nowego kontraktu.
Nim do tego doszło, Javier Tebas potępił zachowanie paryskiej ekipy. Zauważył on, że jest ona bezkarna i można bez żadnych przeszkód zaoferować praktycznie każdą kwotę, podczas gdy „Królewscy”, aby nie złamać zasad Finansowego Fair Play, muszą rozważnie wydawać pieniądze.
Następstwem wypowiedzi prezesa LaLigi jest oświadczenie wydane przez organizatora hiszpańskiej ekstraklasy. Możemy przeczytać w nim, że organ zamierza pozwać PSG do kilku instytucji, w tym UEFA.Popularne
„W związku z możliwym ogłoszeniem przez Kyliana Mbappé pozostania w Paris Saint-Germain, LaLiga pragnie oświadczyć, że tego typu umowy zagrażają równowadze ekonomicznej europejskiej piłki nożnej, powodując szkody wobec setki tysięcy miejsc pracy oraz naruszają integralność sportową nie tylko rozgrywek europejskich, ale także lig krajowych w perspektywie średnioterminowej.
To skandaliczne, że klub taki jak PSG, który w zeszłym sezonie stracił ponad 220 milionów euro, po tym jak w ostatnich sezonach odnotował straty rzędu 700 milionów euro (dodatkowo deklarując dochody ze sponsoringu w bardzo wątpliwej wysokości), którego utrzymanie składu na sezon 21/22 kosztuje około 650 milionów euro, może zawrzeć umowę o takiej charakterystyce, podczas gdy kluby, które mogłyby dokonać angażu zawodnika bez uszczerbku dla swoich finansów, pozostają bez możliwości podpisania z nim kontraktu.
Z powyższych powodów LaLiga złoży skargę przeciwko PSG do UEFA, francuskich władz administracyjnych i podatkowych oraz do właściwych organów Unii Europejskiej, aby nadal bronić ekosystemu ekonomicznego europejskiej piłki nożnej i jego trwałości.
Już wcześniej LaLiga składała skargi przeciwko PSG za nieprzestrzeganie zasad Finansowego Fair Play UEFA, po czym UEFA nałożyła na PSG sankcje na długi okres, ale Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu (CAS) uchylił je w kuriozalnym orzeczeniu.
LaLiga i wiele europejskich instytucji piłkarskich miało nadzieję, że po wejściu prezesa PSG, Nassera Al-Khelaïfiego, do organów zarządzających europejską piłką nożną, takich jak rada nadzorcza UEFA czy Europejskie Stowarzyszenie Klubów (ECA), powstrzyma się on od takich praktyk, wiedząc, jak poważne szkody one powodują, ale tak się nie stało, a wręcz przeciwnie. Z uwagi na niedopuszczalny fundusz płac PSG, przy ogromnych stratach ekonomicznych w poprzednich sezonach, zakłada się, że w tej sytuacji inwestycja jest niemożliwa, co bez wątpienia oznacza naruszenie obecnych zasad kontroli ekonomicznej nie tylko UEFA, ale także samej piłki francuskiej.
Te wydarzenia pokazują jeszcze bardziej, że kluby-państwa nie szanują i nie chcą szanować zasad obowiązujących w tak ważnym sektorze gospodarki, jakim jest piłka nożna, która ma kluczowe znaczenie dla utrzymania setek tysięcy miejsc pracy.
Takie zachowanie Nassera Al-Khelaïfiego, prezesa PSG, członka rady nadzorczej UEFA i przewodniczącego ECA, stanowi zagrożenie dla europejskiego futbolu w takim samym zakresie jak Superliga” – czytamy w opublikowanym komunikacie.
Tebas nie od dzisiaj krytykuje kluby pokroju Manchesteru City czy Paris Saint-Germain, zarzucając im nieuczciwość.
O co dokładnie chodzi w tym momencie? Jak zdążyły przekazać francuskie media, mistrz Francji zaoferował Mbappé za sam podpis 100 milionów euro. W ramach dwuletniego kontraktu będzie z kolei inkasował 50 milionów euro netto rocznie. Mówimy o graczu, którego umowa wygasała za miesiąc.
Przyjazd piekielnie utalentowanego atakującego do LaLigi oczywiście zwiększyłby wartość rozgrywek, co mogłoby doprowadzić nawet do renegocjowania stawek za prawa telewizyjne. To druga strona medalu.