OFICJALNIE: Lech Poznań straci sponsora. Współpracował z nim przez dekadę

2023-04-17 17:37:38; Aktualizacja: 1 rok temu
OFICJALNIE: Lech Poznań straci sponsora. Współpracował z nim przez dekadę Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Mateusz Juroszek [Twitter]

Firma STS nie będzie już sponsorem strategicznym Lecha Poznań, z którym współpracuje od kwietnia 2013 roku. Na skutek znaczących różnic obydwie strony nie mogły dojść do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy.

O możliwym zakończeniu tej owocnej i wieloletniej współpracy media informowały już od jakiegoś czasu. Nie było tajemnicą, że umowa między STS a Lechem Poznań wkrótce wygasa. W sprawie jej przedłużenia trwały rozmowy, co dawało nadzieje na kontynuacje partnerstwa.

Negocjacje się jednak przedłużały.

Odpowiedź na doniesienia medialne przyszła z samego źródła. Prezes firmy bukmacherskiej, Mateusz Juroszek, w odpowiedzi na liczne zapytania wyjaśnił całą sprawę, nie pozostawiając żadnych złudzeń.

Jak potwierdził Juroszek, wraz z końcem sezonu STS przestanie pełnić funkcję partnera strategicznego Lecha Poznań, z którym był związany od 2013 roku.

Nieprzerwanie o 2020 roku logo tej firmy widnieje na froncie koszulek meczowych poznańskiej drużyny.

Prezes STS-u przyznał, że rozbieżności w podejściu do celów biznesowych stanęły na drodze do przedłużenia współpracy. Klub nie chciał zmienić jej formuły, co ostatecznie zakończyło negocjacje.

„Obecna formuła współpracy między Lechem a STS, w której nasz logotyp widnieje na froncie koszulek meczowych – w naszej ocenie wyczerpała się, a założenia STS zostały zrealizowane. Dlatego też początkiem roku zaproponowaliśmy klubowi jej zmianę. Różnice w celach biznesowych sprawiły, że przedłużenie umowy sponsorskiej nie było jednak możliwe. Dlatego też wraz z końcem obecnego sezonu, zakończy się również 10-letnia współpraca między STS a Lechem Poznań.

Dziękuję zarówno kibicom, jak i klubowi za wieloletnią, owocną współpracę. Trzymam kciuki za walkę o najwyżej cele na polskich i europejskich boiskach” - napisał na Twitterze Mateusz Juroszek.