OFICJALNIE: Przyszłość Pawła Wszołka wyjaśniona

2025-02-01 20:12:23; Aktualizacja: 1 godzina temu
OFICJALNIE: Przyszłość Pawła Wszołka wyjaśniona Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Legia Warszawa

Paweł Wszołek przedłużył kontrakt z Legią Warszawa do 30 czerwca 2027 roku.

W ostatnich tygodniach temat przyszłości prawego defensora rozgrzewał kibiców stołecznego klubu. Sam zawodnik na początku tego roku otwarcie przyznał, że wkrótce będzie chciał podjąć ostateczną decyzję odnośnie dalszej ścieżki kariery. Jednocześnie wysłał jasny sygnał, iż nie narzeka na brak zainteresowania, w związku czym latem mógłby opuścić struktury Legii na zasadzie wolnego transferu.

- Kontrakt? Nie za bardzo chce o tym mówić. Mam sporo zapytań. Nie chcę z decyzją czekać do marca czy kwietnia. Każdy jest świadomy tej sytuacji. Co będzie? Czas pokaże. Daję Legii pierwszeństwo w rozmowach, ale czas ucieka z każdym dniem - powiedział w połowie stycznia, cytowany przez portal Legionisci.com.

Warszawianie musieli zatem zintensyfikować swoje starania w celu zatrzymania 32-latka. Wreszcie w negocjacjach między stronami doszło do przełomu, a operacja zakończyła się sukcesem.

Paweł Wszołek przedłużył kontrakt z Legią Warszawa do 30 czerwca 2027 roku z opcją na kolejne dwanaście miesięcy. 

To świetne wieści, biorąc pod uwagę pierwszoplanową rolę, jaką urodzony w Tczewie piłkarz odgrywa w zespole Gonçalo Feio. Od początku trwającego sezonu przesunięty na prawy bok defensywy zawodnik zanotował cztery bramki oraz sześć asyst w 30 meczach we wszystkich rozgrywkach, stanowiąc podstawowy wybór portugalskiego szkoleniowca.

- Jestem szczęśliwy, to dla mnie wielkie wyróżnienie. Chciałbym podziękować zarządowi za to, że wierzy we mnie na kolejne lata i mam szansę reprezentować Legię. Cieszę się z tego powodu i będę oczywiście starał się to udowodnić na boisku. Przez całą karierę dążę do tego, żeby moja dyspozycja była na wysokim poziomie przez zdrowe odżywianie i dbanie o siebie. Chcę pokazać, że piłkarz po trzydziestce jest w stanie być w dobrej formie i codziennie nad tym pracuję. Fakt, że podpisałem nowy kontrakt to też zasługa całej drużyny, naszej ciężkiej pracy, naszego sztabu, trenera, fizjoterapeutów - mógłbym wymieniać i nie starczyło by mi czasu, żeby wymienić wszystkich, dzięki którym to się udało. Bardzo im za to dziękuję - przyznał piłkarz.