Oficjalnie: Liverpool aktywny: transfer Adama, kontrakt Johnsona, poszukiwania zawodników na lewą stronę

Liverpool porozumiał się z Blackpool w sprawie kwoty odstępnego za Charliego Adama. "The Reds" za pomocnika, o którego zakontraktowanie starali się ponad pół roku, zapłacą 8 milionów funtów. Suma ta jest wyni(...)

Liverpool porozumiał się z Blackpool w sprawie kwoty odstępnego za Charliego Adama. "The Reds" za pomocnika, o którego zakontraktowanie starali się ponad pół roku, zapłacą 8 milionów funtów. Suma ta jest wynikiem kompromisu pomiędzy oczekiwaniami "Mandarynek", czyli 9 milionami funtów, a wyceną zawodnika przygotowaną przez ostatecznego kupca.

W styczniu Liverpool złożył dwie oferty za reprezentanta Szkocji, z których ta większa opiewała na 6,5 miliona funtów (Tottenham zaproponował więcej ostatniego dnia okna transferowego), jednak wówczas nie było mowy o transakcji, gdyż nadmorski zespół sposobił się do finalnie przegranej batalii o utrzymanie w Premier League.

Po przejściu testów medycznych 25-latek będzie drugim letnim nabytkiem Kenny'ego Dalglisha po Jordanie Hendersonie kupionym z Sunderlandu za 16 milionów funtów.

Po sprowadzeniu dwóch zawodników do linii środkowej wszystko wskazuje na to, że Alberto Aquilani i Christian Poulsen będą musieli poszukać sobie nowego klubu. Poza tym być może odejdą Joe Cole, Milan Jovanovic i David Ngog, którzy zarabiają sporo, a nie mają większych szans na grę.

Teraz Liverpoolowi pozostaje jeszcze wzmocnić lewą flankę. Medialnym faworytem do transferu jest Jose Enrique z Newcastle w linii defensywnej oraz Steward Downing, ewentualnie Juan Mata, w linii pomocy.

Transfer Adama nie jest jednak jedyną dzisiejszą oficjalną wiadomością z Anfield. Poza tym przedłużono kontrakt z Glenem Johnsonem, który w ciągu dwóch sezonów w Liverpoolu zagrał aż 70 spotkań. - Jego najlepsze lata nadejdą. Bardzo często defensorzy osiągają najlepszą formę pomiędzy 26, a 31 urodzinami, więc on właśnie wkracza w ten najlepszy wiek, gdzie przychodzi dojrzałość i znajomość gry jest coraz lepsza i lepsza. Jesteśmy szczęśliwi, że związał się z nami długoterminowym kontraktem - powiedział dyrektor sportowy LFC Damien Comolli, nie ujawniając jednak szczegółów umowy.