OFICJALNIE: Manchester United sprzedał pierwszego piłkarza w letnim oknie

Środkowy pomocnik jest wychowankiem Manchesteru United, do którego akademii trafił w 2012 roku. Następnie wspinał się w niej po kolejnych szczeblach, dochodząc aż do pierwszego zespołu. Tam rozegrał jednak tylko jedno spotkanie, wchodząc na boisko w 89. minucie starcia z Young Boys Berno w ramach Ligi Mistrzów (1:1).

W sezonie 2022/2023 trzykrotny reprezentant Iraku regularnie trenował z drużyną Erika ten Haga, lecz na murawie pojawiał się tylko w meczach zespołu do lat 21. W ubiegłej kampanii zaliczył trzynaście takich starć, strzelając jedną bramkę.

Teraz 20-latek zdecydował się na rozstanie ze swoim ukochanym klubem i przeprowadzkę do FC Utrecht, z którym podpisał czteroletni kontrakt. Holendrzy zapłacili za niego około milion euro.

W ubiegłej kampanii podopieczni Michaela Silberbauera zakończyli rozgrywki Eredivisie na siódmej lokacie, a następnie odpadli w półfinale baraży o prawo udziału w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy.

Urodzony w Manchesterze pomocnik jest już ósmym nabytkiem „Czerwono-białych” w tym okienku transferowym, w tym czwartym, za którego należało zapłacić kwotę odstępnego. Podobną sumę, co za Irakijczyka, FC Utrecht musiał wyłożyć również za Cana Bozdoğana oraz Modibo Sagnana. Z kolei o około 250 tysięcy euro mniej kosztował Marouan Azarkan.

Dla United to pierwsza sprzedaż w tym oknie.

Dlaczego tak tanio? „Czerwone Diabły” w umowie z Utrechtem zapisały sobie 40% od kwoty następnej sprzedaży, ale przede wszystkim też prawo odkupu piłkarza w razie jego błyskawicznego progresu w Eredivisie.