OFICJALNIE: Mark Noble kończy karierę. Emocjonalne pożegnanie legendy West Hamu United [WIDEO]

35-letni pomocnik nie zdecydował się już jakiś czas temu na przedłużenie wygasającego kontraktu z „Młotami” i jednocześnie uznał, że nadszedł już właściwy moment na to, by zawiesić korki na kołku po zakończeniu trwających jeszcze rozgrywek.

W związku z tym przedstawiciele londyńskiego klubu przygotowali wyjątkowe pożegnanie żywej legendzie zespołu i przy obecności kompletu publiczności po ligowym starciu z Manchesterem City (2:2), w którym to Mark Noble pojawił się na murawie na ostatnie trzynaście minut, podziękowali mu za wieloletnie reprezentowanie ich barw.

Thank you, Mr West Ham.#MN16 pic.twitter.com/aOndI9vDph

— West Ham United (@WestHam) May 15, 2022

Środkowy pomocnik stawiał pierwsze kroki w futbolu w szeregach Arsenalu. W 2000 roku skorzystał jednak z możliwości przenosin do West Hamu United, gdzie na przestrzeni lat stał się jednym z ulubieńców „Młotów”.

Anglik zadebiutował na seniorskim poziomie w barwach londyńskiego zespołu w sezonie 2004/2005 w meczu pucharowym przeciwko Southend United (2:0).

Od tego momentu udało mu się zanotować łącznie aż 549 występów w koszulce WHU, notując 62 bramki oraz 61 asyst. Aż 40 goli strzelonych przez Noble'a jest efektem skutecznie egzekwowanych przez niego rzutów karnych.

W trakcie całej swojej kariery spudłował tylko pięć z nich. Sposób na zatrzymanie 35-latka znaleźli kolejno - Matt Duke (Hull City w 2009 roku), Petr Čech (Chelsea w 2009 roku), Hugo Lloris (Tottenham w 2014 roku), Tom Heaton (Burnley w 2016 roku) i David De Gea (Manchester United w 2021 roku).

Doświadczony pomocnik w trakcie wieloletniego pobytu w West Hamie United (z przerwą na wypożyczenie do Hull City i Ipswich Town w 2006 roku) nie zdołał sięgnąć z nim po żadne trofeum.

W tym sezonie znajdował się na dobrej drodze do wzniesienia po raz pierwszy jakiegokolwiek pucharu, ale niestety jego debiutancki start w Lidze Europy zakończył się na porażce w półfinale z Eintrachtem Frankfurt (1:2, 0:1).

Wcześniej w identycznej fazie odpadał z klubem dwukrotnie z rywalizacji w Pucharze Ligi Angielskiej (2010/2011, 2011/2012).