OFICJALNIE: „Matheus Joseph” poprowadził klub w Arabii Saudyjskiej. Zwycięski debiut Mateusza Łajczaka

2022-10-12 18:22:06; Aktualizacja: 2 lata temu
OFICJALNIE: „Matheus Joseph” poprowadził klub w Arabii Saudyjskiej. Zwycięski debiut Mateusza Łajczaka Fot. Rafal Rusek / PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info

Mateusz Łajczak, były współpracownik Jerzego Brzęczka w reprezentacji Polski, na razie tymczasowo przejął stery w Abha Club.

Przedstawiciel saudyjskiej ekstraklasy musiał naprędce znaleźć następcę zwolnionego Svena Vandenbroecka. Do następnego spotkania były raptem dwa dni.

Biorąc to pod uwagę, klub postanowił skorzystać z tego, że w przetrzebionym sztabie trenerskim pozostał szkoleniowiec z odpowiednimi uprawnieniami do samodzielnego poprowadzenia zespołu.

Tak oto w dosyć nietypowych okolicznościach doszło do trenerskiego debiutu Mateusza Łajczaka.

Polak poprowadził Abha Club w starciu z plasującym się dużo wyżej w tabeli Al-Taawon. Wcześniej odpowiadał za przygotowania do tego spotkania.

W komunikacie opublikowanym za pośrednictwem mediów społecznościowych został on przedstawiony jako „Matheus Joseph”. Więcej wpadek już nie odnotowano.

Chociaż klub do zawodów podchodził z serią pięciu porażek z rzędu, co zresztą było głównym powodem rozstania z Vandenbroeckiem, tym razem sięgnął po trzy punkty.

Dziewiąta siła tamtejszej ekstraklasy wygrała 3:1, a jedną z bramek zdobył Felipe Caicedo. Ekwadorczyka można kojarzyć z gry w Manchesterze City, Lazio czy Lokomotiwie Moskwa.

Pracodawca Łajczaka jest zadowolony do tego stopnia, że na razie nie rozważa zmiany. To z nim na ławce piłkarze mają dokończyć pierwszą część sezonu, rywalizując z Al-Baten.

Zmiana warty nastąpi zatem najwcześniej w przerwie między rozgrywkami.

Niedawny debiutant przedtem odpowiadał za analizę gry rywali i pełnił funkcję asystenta. Pracował u boku Jerzego Brzęczka w Wiśle Płock oraz reprezentacji Polski.

Jak znalazł się w Arabii Saudyjskiej? Za sprawą Martina Ševeli, który latem 2021 roku został wykupiony przez Abha Club z Zagłębia Lubin i postanowił zatrudnić go w swoim sztabie. Mimo postawienia na Vandenbroecka, utrzymał on posadę.