OFICJALNIE: Mino Raiola zawieszony przez FIFA

2019-05-11 09:58:44; Aktualizacja: 5 lat temu
OFICJALNIE: Mino Raiola zawieszony przez FIFA Fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: FIGC | FIFA

W związku z sankcjami nałożonymi przez Włoski Związek Piłki Nożnej FIFA postanowiła nadać zawieszeniu Mino Raioli wymiar ogólnoświatowy.

Kilka dni temu Włoski Związek Piłki Nożnej postanowił ukarać 51-latka trzymiesięcznym zawieszeniem, które obowiązuje do dziewiątego sierpnia. Nie zostało to potwierdzone, ale według mediów z Półwyspu Apenińskiego ma to związek ze skargą złożoną przez Romę.

„Wilkom” nie podobało się bowiem to, w jaki sposób klub w 2015 roku opuścił Gianluca Scamacca. Wówczas dołączył on do akademii PSV Eindhoven. 

Oprócz Mino Raioli organizator rozgrywek we Włoszech ukarał także jego kuzyna i zarazem współpracownika. Vincenzo został zawieszony na dwa miesiące. 

Słynny agent piłkarski zareagował natychmiast na te wydarzenia i postanowił uspokoić opinię publiczną, mówiąc, że sankcje obejmują jedynie kraj, w którym zostały nałożone.

Na reakcję FIFA nie trzeba było długo czekać. Organ rozszerzył zawieszenie na cały świat, jednocześnie podtrzymując decyzję włoskich władz. 

„ Przewodniczący Komisji Dyscyplinarnej FIFA postanowił dziś rozszerzyć sankcje nałożone przez Włoski Związek Piłki Nożnej (FIGC) na agentów Carmine (Mino - dop. red.) i Vincenzo posiadających wspólne nazwisko Raiola, aby uzyskać wymiar ogólnoświatowy. Carmine Raiola zostaje zawieszony na okres trzech miesięcy, a Vincenzo Raiola na okres dwóch miesięcy.

Decyzja Komisji Dyscyplinarnej FIFA została ogłoszona dzisiaj i przybiera natychmiastowy skutek” – czytamy w oficjalnym komunikacie. 

Przy tym wszystkim należy pamiętać, że to zawieszenie będzie miało jedynie marginalne znaczenie przy potencjalnych transferach Matthijsa de Ligta (Holendra chcą m.in. Barcelona czy Paris Saint-Germain) i Paula Pogby (znajduje się na celowniku Realu Madryt). Chociaż Mino Raiola nie może oficjalnie wykonywać zawodu agenta, nic nie stoi na przeszkodzie, aby transakcje doszły do skutku. W ostateczności na dokumentach może podpisać się bowiem ktoś inny, lecz lwią pracę i tak wykona włosko-holenderski agent.