Klub ze Stade de la Mosson zakończył zmagania ligowe przed mundialem dwoma remisami. Gdy rozgrywki wznowiono, piłkarze pokonali Lorient 2:0, a kibicom mogło się wydawać, że najgorsze już za nimi.
Tymczasem podopieczni Romaina Pitau przegrali pięć z sześciu spotkań, odpadając po drodze z Pucharu Francji. Pogromcą okazało się drugoligowe Pau FC.
W Ligue 1 patent na Montpellier znalazły Strasbourg, Nantes, Olympique Marsylia, Paris Saint-Germain, a także OGC Nice. To ostatnie wygrało aż 6:1.
Obecnie zespół znajduje się dopiero na piętnastym miejscu i ma raptem dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Jego sternicy postanowili reagować, czego efektem jest zwolnienie dotychczasowego szkoleniowca.
„La Paillade” liczą, że z nowym trenerem na pokładzie uda się wyjść z opresji i odwrócić obecny trend.
Piłkarzami tej ekipy są Valère Germain, Téji Savanier, Wahbi Khazri, Pedro Mendes czy Benjamin Lecomte.
Wracając do Pitau, Montpellier to jego pierwszy oraz jedyny pracodawca w zawodzie trenerskim. Uprzednio był on asystentem Oliviear Dall’Oglio, a zastąpił go w połowie października ubiegłego roku.