Zimą 2017 roku Monaco wyłożyło na pozyskanie lewego defensora 8,5 miliona euro. Zawodnik podpisał wówczas czteroipółletni kontrakt i już w kolejnym sezonie zyskał miano gracza podstawowego składu.
W tym czasie zebrał on doświadczenie m.in. w Lidze Mistrzów, gdzie miał okazję zmierzyć się m.in. z piłkarzami Porto. To właśnie wtedy Jorge trafił do notesu „Smoków”, a latem 2018 roku postanowiono go wypożyczyć aż do końca sezonu.
Wydawało się, że Portugalczycy zyskali gracza, który niemal z miejsca wskoczy w buty Alexa Tellesa (wtedy łączonego m.in. z Juventusem). Ostatecznie Brazylijczyk rozegrał w pierwszym zespole raptem trzy spotkania i postanowiono skrócić jego wypożyczenie.
Beneficjentem tego jest Santos, który doszedł do porozumienia z AS Monaco i zapewnił sobie usługi gracza aż do 31 grudnia 2019 roku.
Co ciekawe, jeszcze rok temu 23-latek wyceniany był na 15 milionów euro. Jego bilans w koszulce „Czerwono-Białych” prezentuje się następująco: 32 występy, dwa gole i cztery asysty.