OFICJALNIE: Odsunięty od składu Jonny odszedł z Wolverhampton

Jonny w tym sezonie nie mógł liczyć na regularne występy w pierwszej drużynie „Wolves”.

Łącznie widzieliśmy go tylko w trzech spotkaniach, z czego ostatnie miało miejsce jeszcze we wrześniu.

Dlaczego? Wszystko to za sprawą zachowania piłkarza.

W grudniu media obiegła informacja, jakoby 29-latek przed kilkoma miesiącami miał wpaść w konflikt z innym zawodnikiem podczas treningu, a następnie w złości opluć członka sztabu szkoleniowego.

Gdyby tego było mało, piłkarze po skończonym treningu zastali w szatni połamany stół i rozbity telewizor.

Za to zachowanie Hiszpan został zesłany do drugiego zespołu.

Teraz klub poinformował o obustronnym rozwiązaniu umowy z zawodnikiem.

Obrońca do Anglii trafił w 2018 roku. Wcześniej reprezentował barwy Atlético Madryt i Celty Vigo, której jest wychowankiem.

Łącznie dla „Wilków” rozegrał 134 mecze, w których zdobył sześć goli i zaliczył pięć asyst.

- Jonny nie grał dużo w piłkę nożną w ciągu ostatnich kilku lat, więc chce odejść i grać, a my jesteśmy szczęśliwi, że możemy dać mu tę szansę. Jest dla nas zasłużonym graczem, więc staraliśmy się, aby stało się to dla niego jak najszybciej - komentuje dyrektor sportowy klubu Matt Hobbs.

Uważa on również, że odejście Hiszpana nie powoduje potrzeby sprowadzenia nowego zawodnika. Na jego pozycji występować mogą Hugo Bueno, Nelson Semedo, Matt Doherty czy powracający z Pucharu Narodów Afryki Rayan Aït-Nouri.