OFICJALNIE: Olympiakos z ofensywą transferową. Po Kristofferze Velde doświadczony napastnik

Olympiakos SFP ogłosił siódmy transfer tego lata. Na pokładzie wylądował doświadczony reprezentant Ukrainy Roman Jaremczuk.

Przeprowadzka środkowego napastnika ma charakter definitywny. Podpisał on z nowym klubem umowę do końca czerwca 2028 roku. Club Brugge, który dotychczas uchodził za właściciela karty zawodniczej, otrzymał gwarantowane 3,5 miliona euro, które wzrośnie do pięciu milionów w przypadku realizacji pakietu bonusowego.

28-latkowi było zdecydowanie nie po drodze z belgijskim pracodawcą. Zapowiadał się jako snajper gwarantujący przynajmniej po kilkanaście goli na sezon, gdy na początku edycji Jupiler Pro League 2022/2023 przybył jako najdroższy nabytek w historii rozgrywek z Benfiki za 17 milionów euro.

Złudzenia prysły błyskawicznie. Na stadionie imienia Jana Breydela spędził tylko jedną kampanię, podczas której sześciokrotnie wpisał się na listę zdobywców bramek. Zazwyczaj na murawie meldował się jako zmiennik, po czym poszukano dla niego innego miejsca.

Popularne

Previous

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

ŁKS Łódź pozbył się problemu. Kay Tejan podpisał kontrakt z nowym klubem

Lech Poznań złożył ofertę za skrzydłowego. Reprezentant kraju

Prosił, aby pozwolili mu odejść z Legii Warszawa. Teraz kosztuje milion euro

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [24/07/2024]

Transfery - Relacja na żywo [25/07/2024]

21-krotny reprezentant Polski dyrektorem sportowym niemieckiego klubu [OFICJALNIE]

Next

Najemcą usług Jaremczuka została Valencia, lecz i tam nie grzeszył skutecznością. „Nietoperze” mogły się zadowolić co najwyżej czterema trafieniami podczas 29 występów wychowanka Dynama Kijów.

W przeszłości uczestnik EURO 2024 bronił barw Gentu oraz FK Ołeksandrija.

Dla Olympiakosu, triumfatora ostatniej edycji Ligi Konferencji, to dotychczas siódme wzmocnienie po przybyciu Lorenzo Piroli, Costinhi, Daniego Garcíi, Alexandrosa Anagnostopoulosa, Marko Stamenicia oraz Kristoffera Velde.