OFICJALNIE: On już chyba nie wróci. Gracz Lecha Poznań wypada na co najmniej pół roku...

2025-03-06 12:25:37; Aktualizacja: 2 godziny temu
OFICJALNIE: On już chyba nie wróci. Gracz Lecha Poznań wypada na co najmniej pół roku... Fot. Lech Poznań
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Lech Poznań

Lech Poznań przekazał najnowsze wieści w sprawie Filipa Dagerståla. Szwedzki defensor przejdzie operację, po której będzie pauzował przez co najmniej pół roku...

Jest 28 października 2023 roku. Lech Poznań remisuje z Cracovią 1:1. Przez 75 minut na murawie przebywał Filip Dagerstål. Do tej pory to jego ostatni występ...

Filip Dagerstål zaliczył udany początek swojej przygody w Lechu Poznań. Jego dobra postawa sprawiła, że klub przy Bułgarskiej zdecydował się na definitywny transfer Szweda. Liczono, że wzmocni defensywę i wniesie spokój do gry obronnej, a w przyszłości może stać się cennym aktywem na rynku transferowym.

W pewnym momencie jednak 28-latka dopadły problemy zdrowotne, z którymi nie mógł uporać się od ponad roku. Kilka razy wracał już do treningów, ale od tamtej pory nie miał okazji zaprezentować się w warunkach meczowych. Z samej góry klubu dochodziły głosy, że najchętniej pozbyto by się Dagerståla, jednak na przeszkodzie stały jego kontuzja oraz obowiązujący kontrakt. Wydawało się, że wreszcie wrócił do treningów i niebawem pojawi się na boisku. Krążyły nawet pogłoski, że może znaleźć się w samolocie na obóz do Turcji.

Po dłuższej przerwie Lech w końcu opublikował informacje na temat Szweda. Z całą pewnością nie są one dobre.

„Filip Dagerstål przejdzie w czwartek kolejny zabieg kontuzjowanego stawu skokowego. To wciąż pokłosie feralnego dla Szweda starcia w wyjazdowym meczu z Cracovią w październiku 2023 roku. Od tego momentu środkowy obrońca nie może wrócić do pełni sił. Rehabilitacja potrwa co najmniej pół roku” - czytamy w komunikacie. 

Podczas rehabilitacji Dagerståla pojawiło się mnóstwo komplikacji. Ewentualny powrót był regularnie opóźniany. Po szesnastu miesiącach przerwy zdecydowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie następna operacja.