OFICJALNIE: Oświadczenie właściciela Marsylii w sprawie niedzielnych wydarzeń
2021-08-24 16:12:32; Aktualizacja: 3 lata temuWłaściciel Olympique Marsylia, a więc Frank McCourt postanowił zabrać głos na temat wydarzeń, do których doszło przy okazji ligowego starcia z OGC Nice.
W 75. minucie meczu ligi francuskiej pomiędzy OGC Nice a Olympique Marsylia doszło do nieprzyjemnego incydentu. Wtedy to w plecy uderzony butelką został Dmitri Payet. Reakcja zawodnika była natychmiastowa: odrzucił przedmiot tam, skąd przyszedł.
Spotkało się to z reakcją pseudokibiców francuskiego klubu, którzy wtargnęli na murawę stadionu. W wyniku starć ucierpiał nie tylko kapitan Marsylii, ale też i Mattéo Guendouzi czy Luan Peres.
Starcie początkowo przerwano, jednak chwilę później uznano, że jest bezpiecznie i zespoły mogą wrócić na plac gry. Temu sprzeciwili się jednak goście i mecz został przerwany przy stanie 1-0.Popularne
Teraz głos w sprawie postanowił zabrać właściciel Olympique Marsylia, czyli Frank McCourt. Wydał on w tej sprawie stosowne oświadczenie.
„Niedzielna potyczka pomiędzy OM i OGC Nice powinna być momentem świętowania i czymś, co zjednoczy fanów i graczy obu ekip. Zamiast tego wydarzenie zmieniło się w przykry i niefortunny pokaz przemocy.
Poparłem decyzję prezesa OM Pablo Longorii w kwestii opuszczenia boiska po tym, jak jasne stało się, że bezpieczeństwo zawodników i kibiców nie może być zagwarantowane. Stoję w jednym szeregu z członkami naszego zespołu i społecznością OM, a także z tymi, którzy uważają, że sport jest najważniejszy i powinien łączyć, a nie dzielić ludzi. Zależy mi na współpracy z władzami ligi, aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. Musimy zrobić wszystko, żeby takie sytuacje, jak ta w ostatni weekend nigdy nie miały już miejsca. Nasi gracze i fani na to zasługują” - czytamy.