32-latek, który trafił do Mielca w marcu 2019 roku, do pewnego momentu był ważnym ogniwem w układance trenera. Wszystko zmieniło się jednak po transferze Michała Żyry.
Od tego momentu były napastnik warszawskiej Legii stracił miejsce w składzie. Teraz z kolei nie zdecydował się na podpisanie aneksu do umowy i rozstał się z klubem przed zakończeniem sezonu.
W tej chwili nie wiadomo, jaki będzie kolejny klub Paluchowskiego.
Napastnik rozegrał w tym sezonie 23 mecze. Jego dorobek to siedem goli i trzy asysty.