OFICJALNIE: Pierwszy winny porażki Niemców wskazany. Rozstanie z kadrą po 18 latach

2022-12-05 22:57:17; Aktualizacja: 1 rok temu
OFICJALNIE: Pierwszy winny porażki Niemców wskazany. Rozstanie z kadrą po 18 latach Fot. Pixathlon / Sipa / PressFocus

Niemiecki Związek Piłki Nożnej rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z menedżerem reprezentacji narodowej Oliverem Bierhoffem.

„Die Mannschaft” zawiedli po raz drugi z rzędu oczekiwania swoich rodaków oraz przedstawicieli krajowego futbolu i już na fazie grupowej pożegnali się z marzeniami o zdobyciu Mistrzostwa Świata i to na dwa lata przed goszczeniem u siebie EURO 2024.

W tej sytuacji pod dużym znakiem zapytania stanęła możliwość kontynuowania współpracy z selekcjonerem Hansim Flickiem, który przeszło rok temu zawarł z rodzimym związkiem umowę, mającą obowiązywać do zakończenia Mistrzostw Europy.

Wówczas razem z nim kontrakt na ten sam okres zawarł Oliver Bierhoff, na którego pozostanie na stanowisku menedżera reprezentacji nalegał były opiekun Bayernu Monachium.

Teraz wiemy już na pewno, że bez względu na decyzję odnośnie przyszłości 57-letniego szkoleniowca nie będzie mu dane współpracować z byłym znakomitym niemieckim zawodnikiem, ponieważ jego umowa została rozwiązana za porozumieniem stron, o czym związek poinformował w wydanym komunikacie.

- Oliver Bierhoff oddał wielkie zasługi DFB. Nawet jeśli ostatnie turnieje nie spełniły sportowych celów, on reprezentował wspaniałe momenty. Jego praca zawsze będzie powiązana z sukcesem na Mistrzostwach Świata w Brazylii. Nawet w w burzliwych czasach zawsze realizował swoje cele i wizje oraz pozostawił trwały ślad w DFB. W imieniu pracowników DFB chciałbym podziękować Oliverowi Bierhoffowi za wszystko, co zrobił dla nas i dla piłki nożnej w Niemczech - powiedział prezes Bernd Neuendorf.

54-latek rozpoczął swoją szeroko rozumianą przygodę ze stanowiskiem menedżera drużyny narodowej w połowie 2004 roku, czyli dwanaście miesięcy po zakończeniu bogatej kariery piłkarskiej okraszonej wywalczeniem zwycięstwa w EURO 1996 po zdobyciu dwóch bramek w finałowym starciu z Czechami (2:1 po dogrywce).

Za swojej kadencji pracował z trzema selekcjonerami - Jürgenem Klinsmannem, Joachimem Löwem i wspomnianym Flickiem. Z tym drugim udało mu się świętować wygranie mundialu w 2014 roku.

Poza tym w roli menedżera kadry zasmakował z nią zajęcia także trzeciego miejsca na Mistrzostwach Świata w 2006 i 2010 roku oraz drugiego na Mistrzostwach Europy w 2008 roku.

Na chwilę obecną nie jest znane nazwisko jego następcy oraz najbliższy los dotychczasowego selekcjonera.