OFICJALNIE: Piotr Parzyszek wolnym zawodnikiem. Nie wprowadził klubu do Eredivisie
2024-06-04 11:47:18; Aktualizacja: 7 miesięcy temuPiotr Parzyszek poinformował za pośrednictwem Instagrama o zakończeniu współpracy z FC Emmen.
Środkowy napastnik skorzystał z nadarzającej się okazji i ubiegłego lata zakończył kompletnie nieudany pobyt w CD Leganés na rzecz zaliczenia powrotu na holenderskie boiska.
Dołączył do spadkowicza FC Emmen z zamiarem ekspresowego przywrócenia go na poziom Eredivisie.
Piotr Parzyszek prezentował się ze zmiennym szczęściem w barwach ekipy z Univé Stadion, ale dzięki udanemu finiszowi dostał się z nim do baraży o awans do krajowej elity.Popularne
W tych drużyna Polaka przebrnęła pierwszą rundę, ale w półfinale uznała wyraźnie wyższość NAC Breda (1:1, 0:3). W konsekwencji doprowadziło to do rozpoczęcia przebudowy zespołu pod kątem przyszłych zmagań, w których nie ma miejsca dla 30-letniego piłkarza, o czym poinformował za pośrednictwem konta na Instagramie.
„Chcę podziękować za miniony sezon, w którym byłem częścią tego klubu. Niestety, nasze drogi się rozchodzą. Chcę podziękować wszystkim osobom za ten rok. Dzięki nim czułem się razem z rodziną jak w domu. Nie udało nam się tego dopełnić wywalczeniem awansu” - napisał.
Parzyszek, mający za sobą grę w De Graafschap, Charlton, VV St. Truiden, Randers FC, PEC Zwole, Pogoni Szczecin czy Frosinone Calcio kończy swój pobyt w FC Emmen na zanotowaniu dziesięciu trafień i czterech asyst w 40 meczach.
Jak przyznał w rozmowie z lokalnymi mediami w Holandii nie narzeka na brak zainteresowania i otrzymał już kilka propozycji. Na razie się nad nimi nie pochyla, ponieważ udaje się na wakacje z rodziną. Dopiero po ich zakończeniu przemyśli swój następny ruch.
- Teraz będziemy cieszyć się zasłużonymi wakacjami. Pojawiło się już kilka ciekawych opcji, ale ten sezon nauczył mnie, że muszę dokonać przemyślanego wyboru. Wybiorę klub, który będzie grał w sposób umożliwiający mi odzyskanie sił. I czy wydarzy się to w Holandii, czy za granicą, nie ma dla mnie znaczenia - powiedział cytowany przez RTV Drenthe.