Długo ważyły się losu „Ziela” w kwestii jego udziału w spotkaniu z turyńczykami. Wobec nieprzyjęcia dawki przypominającej, jeden z oddziałów neapolitańskiego sanepidu wysłał zawodnika na kwarantannę.
„Błękitni” nie zamierzali zostawiać tak sprawy, tym bardziej że uprzednio 27-latek wyleciał do stolicy Piemontu. Finalnie tamtejsze służby medyczne dały „zielone światło” na grę Polaka, podobnie jak Stanislava Lobotki i Amira Rrahmaniego.
Cała trójka wybiegła w podstawowym składzie przeciwko Juventusowi, a zawody zakończyły się remisem w stosunku 1:1.
Dla Piotra Zielińskiego był to występ nr 200, jeśli chodzi o rozgrywki Serie A w trykocie SSC Napoli. Pod tym względem ofensywny pomocnik plasuje się na dziewiętnastym miejscu w historycznej klasyfikacji klubowej.
Zaraz po zakończeniu spotkania piłkarze zostali poddani testom koronawirusowym. W przypadku reprezentanta biało-czerwonych wynik okazał się być pozytywny. Tym samym udał się on na izolację, gdzie zmaga z zakażeniem w sposób bezobjawowy.
Jak poinformował klub, to samo spotkało Kalidou Koulibaly’ego, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Senegalu.