OFICJALNIE: Poznaliśmy trzeciego beniaminka Premier League

2024-05-26 18:08:33; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
OFICJALNIE: Poznaliśmy trzeciego beniaminka Premier League
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Transfery.info

Southampton FC pokonało w finale baraży Leeds United 1:0, czym zapewniło sobie powrót do Premier League po rocznej przerwie.

Southampton FC w poprzednim sezonie z hukiem spadło z angielskiej elity, będąc tam ewidentnie najgorszym zespołem. Sam za siebie mówi dorobek „Świętych” z tamtej kampanii - zaledwie 25 punktów w 38 spotkaniach.

Na niższym szczeblu rozgrywkowym poszło im już dużo lepiej, bo sezon zasadniczy Championship zakończyli na czwartym miejscu w lidze. Lepsze okazały się tylko Leicester City oraz Ipswich Town, które wywalczyły bezpośredni awans do angielskiej elity, oraz Leeds United, z którym Southampton zmierzyło się w finale baraży.

Zanim jednak do niego do doszło, „Święci” pozbawili marzeń piłkarzy West Bromwich Albion - pierwszy mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale w rewanżu na Saint Mary's Stadium gospodarze wygrali 3:1.

Na Wembley pierwsza warta uwagi akcja miała miejsce w 13. minucie, kiedy groźny strzał z rzutu wolnego oddał William Smallbone, jednak na wysokości zadania stanął Illan Meslier.

Francuz ocalić drużyny nie zdołał jednak nieco ponad dziesięć minut później, kiedy Adam Armstrong strzałem w lewy róg bramki wyprowadził Southampton na prowadzenie. Napastnik w tym sezonie imponuje formą - to było jego 24. trafienie, a do tego ma na koncie aż 13 asyst.

Anglik dobrą okazję do podwyższenia wyniku miał jeszcze tuż przed przerwą, jednak na wysokości zadania stanął bramkarz Leeds.

Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy „Pawie” były bliskie wyrównania, ale strzał Crysencio Summerville'a poszybował tuż nad poprzeczką.

Southampton swoje prowadzenie powinno podwyższyć w 68. minucie spotkania, jednak źle w polu karnym zachował się Samuel Edozie, który w doskonałej sytuacji nie posłał piłki nawet w światło bramki.

Mogło się to zemścić na „Świętych” w 84. minucie spotkania, jednak uderzenie Daniela Jamesa odbiło się od poprzeczki.

Walijczyk był bliski wyrównania także w doliczonym czasie gry. 26-latek przejął kiepskie podanie na krawędzi pola karnego i oddał strzał w lewy dolny róg bramki, jednak heroiczną obroną popisał się Alex McCarthy, który swoją interwencją uratował Southampton powrót do Premier League.

Warto zwrócić uwagę, że jednym z ojców tego sukcesu jest Jan Bednarek, który w pierwszym składzie rozpoczynał większość spotkań tego sezonu. Licząc wszystkie rozgrywki, pojawił się na boisku aż 47 razy i na swoim koncie zapisał dwa trafienia. Na minus należy u niego jednak odnotować liczbę żółtych kartek - 56-krotny reprezentant Polski obejrzał ich aż 12.