OFICJALNIE: Przemysław Łagożny wraca do pracy. Czterokrotny mistrz kraju

Przemysław Łagożny wzmocnił sztab trenerski KRC Genk.

32-letni początkujący szkoleniowiec stale się rozwija i potwierdza to chociażby odbyty kurs w FC Barcelonie. Po drodze Polak nauczył się też czterech języków obcych, wobec czego komunikuje się po angielsku, hiszpańsku, portugalsku oraz rosyjsku.

Język rosyjski mocno przydał się Przemysławowi Łagożnemu w ostatnim miejscu pracy, jakim był łotewski FK Spartaks Jurmała, w którym najpierw odgrywał rolę asystenta, a następnie prowadził zespół samodzielnie. Wtedy przejął schedę po Marku Zubie.

Nasz rodak otrzymał teraz szansę w zdecydowanie lepszym klubie. Jego angaż potwierdził KRC Genk.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Next

W komunikacie możemy przeczytać, że Łagożny został asystentem Thorstena Finka oraz głównym analitykiem drużyny.

Niebiesko-biali w poprzednim sezonie bili się o europejskie puchary, ale przegrali baraż z KAA Gent. Mówimy o czterokrotnym mistrzu kraju. To dla niego zatem duże wyróżnienie.

W Genku grają bardzo utalentowani Maarten Vandevoordt oraz Bilal El Khannouss.

Warto w nowym sezonie obserwować, jak w poradzi sobie KRC Genk. Asystentem trenera Thorstena Finka i głównym analitykiem został Przemysław Łagożny. Kilka meczów razem w @polsatsport skomentowaliśmy i jestem przekonany, że to jest kolejny krok czegoś naprawdę fajnego. pic.twitter.com/0AoXtrf5qK

— Sebastian Chabiniak (@sebchabiniak1) June 24, 2024