OFICJALNIE: Przyszłość Nikoli Milenkovicia wyjaśniona

Reprezentant Serbii był przez ostatnie kilkanaście miesięcy łączony z opuszczeniem szeregów „Violi”. Dlatego też nie palił się do przedłużenia wygasającego za rok kontraktu z klubem.

Z zaistniałego faktu pragnęła skorzystać pokaźna liczba drużyn na czele z włoską elitą w postaci Napoli, Juventusu oraz Interu Mediolan.

Wiele na to wskazuje, że te oraz inne zespoły będą musiały obejść się smakiem, ponieważ Nikola Milenković zgodził się ostatecznie na podpisanie nowej umowy z Fiorentiną, co w znaczącym stopniu podniosło jego obecną wartość.

- Jestem szczęśliwy i podekscytowany. W zeszłym roku zakończyliśmy serie trudnych sezonów, dlatego ani ja, ani klub nie chcieliśmy się rozstawać. Usiedliśmy do rozmów i wypracowaliśmy porozumienie. Przybycie trenera Italiano i ambicje klubu pokazały mi dzień po dniu, że obraliśmy właściwą drogę. Decydujące było również przywiązanie kibiców. Tutaj zawsze czułem się kochany i doceniany, więc jestem zadowolony z dokonanego wyboru - powiedział defensor po przedłużeniu współpracy do 30 czerwca 2027 roku.

Reprezentant Serbii trafił do włoskiego zespołu z Partizana za łącznie 5,5 miliona euro przed startem sezonu 2017/2018.

Od tego czasu 24-letni zawodnik wystąpił w 171 meczach, notując czternaście trafień i asystę.