Oficjalnie: Rakitić w Barcelonie

O transferze chorwackiego pomocnika do Katalonii informowaliśmy już jakiś czas temu, kiedy pojawiły się pierwsze raporty sugerujące, że transakcja jest w fazie finalnej (http://www.transfery.info/66079,rakitic-w-barcelonie). Wówczas Barcelona miała osiągnięte wstępne porozumienie z Sevillą, które umożliwiło jej rozpoczęcie rozmów z 26-latkiem i przeprowadzenie niezbędnych testów medycznych.

 

Początkowo kwota całej operacji miała zamknąć się w 15 milionach euro plus ewentualnych bonusach. Choć potwierdzenie transferu nie ujawniło tego, ile klub z Camp Nou ostatecznie zapłacił za Rakiticia, media zgodnie podają, że jest to kwota 18 milionów euro. Ponadto w całą operację włączony został Denis Suarez, który najbliższe dwa lata spędzi na wypożyczeniu w Sevilli.

 

Reprezentant Chorwacji, który ma już za sobą występ na tegorocznych Mistrzostwach Świata, jest drugim zawodnikiem, który wraz z dniem pierwszego lipca stanie się nowym piłkarzem "Blaugrany". Pierwszym został były już golkiper Borussii Mönchengladbach - Marc-André ter Stegen.

 

Transfer Rakiticia może być odpowiedzią na odejście z Katalonii Cesca Fàbregasa, którego sprzedano już do londyńskiej Chelsea. Nie jest też ostatnim przeprowadzonym przez Barcelonę tego lata, gdyż w biurach na Camp Nou wciąż pracują nad pozyskaniem drugiego bramkarza oraz klasowego środkowego obrońcy, który zastąpi odchodzącego na emeryturę Carlesa Puyola.

 

Warto zaznaczyć, że poważne zainteresowanie Chorwatem przejawiali także najgroźniejszi konkurenci Barcelony z ligowego podwórka, czyli Atlético i Real Madryt. Po zakończeniu sezonu to właśnie "Królewscy" wydawali się być faworytami w walce o podpis zawodnika, który osobiście dał im się we znaki w przegranym 2:1 kwietniowym spotkaniu z Sevillą.

 

Zdecydowane i szybkie działania przedstawicieli z Katalonii sprawiły jednak, że Rakitić został ostatecznie zawodnikiem wicemistrza Hiszpanii, a całą transakcję udało się zrealizować jeszcze przed wkroczeniem mundialu w decydującą fazę, co pozwoliło na uniknięcie wzrostu wartości piłkarza.