Zgodnie z kontrowersyjnymi doniesieniami w
organizmie 32-letniego obrońcy Realu Madryt znaleziono niedozwolony środek po finale Ligi Mistrzów z Juventusem w 2017 roku (4:1). Już w tym
roku Hiszpan miał z kolei złamać przepisy w trakcie kontroli
antydopingowej po meczu ligowym z Málagą (więcej TUTAJ).
Oto treść
oświadczenia piłkarza:
„W odniesieniu do informacji
opublikowanych na mój temat przez różne media chciałbym wyjaśnić
kilka rzeczy.
Jestem całkowicie przeciwny stosowaniu
dopingu. Nigdy nie uczestniczyłem i nie będę uczestniczył w tym
procederze, i nigdy nie będę zgadzał się z czymkolwiek, co ma
związek z dopingiem.
Jeśli chodzi o dwie opisane sytuacje:
Málaga, kwiecień 2018: Po meczu poproszono mnie, bym poddał
się kontroli antydopingowej. Z uwagi na pośpiech wynikający z
podróży powrotnej drużyny, osoba za to odpowiedzialna pozwoliła
mi wziąć prysznic. Odbyło się to w jej obecności. Potem
przeszedłem test.
Cardiff, czerwiec 2017: Przeszedłem
standardową procedurę medyczną przeprowadzoną przez klubowych
lekarzy. Sprawa została formalnie wyjaśniona z organizatorami
spotkania.
W trakcie mojej kariery przeszedłem niezliczoną
liczbę kontroli antydopingowych. Jak stwierdziły UEFA, WADA oraz
Real, ani w tym, ani w żadnym innym przypadku nie złamałem
przepisów.
Szanuję prawo do przekazywania informacji, ale
muszę także dbać o swój wizerunek, dlatego moi prawnicy
przeanalizują możliwość podjęcia kroków w tej sprawie” - napisał
Ramos.
Przypomnijmy, że dzisiaj z nim w składzie Real przegrał 0:3 z Eibarem.
OFICJALNIE: Ramos odpowiada na oskarżenia o doping
fot. Transfery.info
Sergio Ramos odniósł się do informacji, które w piątek przekazało na jego temat „Football Leaks”.