OFICJALNIE: Real Madryt przegrał walkę. Gwiazda zawieszona
2024-03-08 11:32:58; Aktualizacja: 8 miesięcy temuKomitet Apelacyjny odrzucił odwołanie Realu Madryt w sprawie czerwonej kartki Jude'a Bellinghama.
Real Madryt zapewnił sobie udział w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Sprawa awansu nie należała do łatwych. RB Lipsk na Estadio Santiago Bernabeu postawił mocne warunki faworytom z hiszpańskiej stolicy, wypracowując sobie kilka naprawdę dogodnych sytuacji.
Wcześniej „Królewscy” stoczyli zacięty bój w lidze z Valencią. Konfrontacja w twierdzy „Nietoperzy” zakończyła się skandalem, w którym główną rolę odegrali sędzia Jesús Gil Manzano i Jude Bellingham.
Główny sędzia gorącej konfrontacji zakończył mecz tuż przed tym, gdy piłka uderzona przez Anglika zatrzepotała w siatce rywali.Popularne
Gwiazdor Realu wraz z innymi zawodnikami we fioletowych trykotach głośno protestował, używając kilku niecenzuralnych słów.
- Co to ku**a jest?! To pierdo**ny gol! - krzyknął aktualny król strzelców LaLigi.
Komitet Rozgrywek zawiesił Bellinghama na dwa spotkania - z Celtą Vigo i Osasuną. W dodatku nałożono na niego grzywnę w wysokości 600 euro, a na klub 700 euro.
Real Madryt nie zostawił tak sprawy i w odpowiednim terminie złożył odwołanie. Komitet Apelacyjny podtrzymał karę, uważając, że nie otrzymał odpowiednich dowodów świadczących o błędzie Gila Manzano.
20-latek wróci na ligowe boiska dopiero 31 marca przy okazji starcia z Athletikiem.