OFICJALNIE: Ruch Chorzów wydał oświadczenie po zamieszkach na meczu z ŁKS-em Łódź
2025-05-11 13:17:26; Aktualizacja: 18 godzin temu
Ruch Chorzów zareagował na zamieszki, do jakich doszło na Stadionie Śląskim w ramach spotkania ligowego z ŁKS-em Łódź.
W sobotni wieczór chorzowianie podejmowali u siebie ŁKS Łódź. Pojedynek zakończył się zwycięstwem przyjezdnych (3:1), dla których była to trzecia wygrana z rzędu. Wydarzenia sportowe zostały jednak przyćmione skandalem, do jakiego doszło na trybunach.
Jeszcze w pierwszej połowie sympatycy obu drużyn użyli świec dymnych oraz petard. Pod osłoną dymu kibice gości przemknęli na dolne sektory. W tym samym czasie fani Ruchu rozpoczęli „ostrzał” racami.
Sytuacja się zaogniła. Osoby ubrane w barwy łódzkiego klubu zaczęły demolować stanowiska gastronomiczne, dokonując zniszczeń na Stadionie Śląskim, natomiast poszczególni kibice „Niebieskich” zostali ewakuowani z sektora rodzinnego. Wkrótce doszło też do starcia fanatyków. Musiała zainterweniować policja. Popularne
10.05.2025🇵🇱Ruch Chorzów (blue) vs ŁKS Łódź (white), click here for more: https://t.co/srQdbarFtH pic.twitter.com/alL1xcSJ2x
— Hooligans.cz Official (@hooliganscz1999) May 10, 2025
Ruch odniósł się do zamieszek w oficjalnym oświadczeniu.
„Jako Ruch Chorzów S.A. wyrażamy ubolewanie z powodu wydarzeń, do jakich doszło podczas meczu 32. kolejki Betclic 1 Ligi z Łódzkim Klubem Sportowym i do których nigdy nie powinno dochodzić przy okazji wydarzenia sportowego.
Pragniemy przeprosić całą Niebieską Społeczność, wszystkie osoby, które poczuły się w jakikolwiek sposób urażone, bądź - co gorsza - zagrożone zdarzeniami mającymi miejsce na trybunach i wokół nich. To czas nie na PR-ową kurtuazję, a raczej śląską bezpośredniość - wiemy, że zawiedliśmy Wasze zaufanie. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że zaufanie to coś, na co pracuje się latami, a można je stracić w jednej chwili.
Przeprowadzka na Stadion Śląski jawiła się jako duże wyzwanie dla całej Niebieskiej Społeczności. Przez 1,5 roku wszyscy stawaliśmy na wysokości zadania - organizowaliśmy zarówno mecze z ponad 50-tysięczną frekwencją, jak i spotkania z rywalami kibicowsko zantagonizowanymi, bijąc rekordy i będąc na ustach piłkarskiej Polski jedynie w pozytywnych aspektach. Nie chcemy, by jeden wieczór zniweczył ten wysiłek Niebieskiej Społeczności.
Informujemy, że wystąpiliśmy już do obsługującej mecze Ruchu firmy ochroniarskiej o szczegółowe wyjaśnienia dotyczące wydarzeń na sobotnim spotkaniu, a przede wszystkim jego zabezpieczenia i zastosowanych procedur. Już kilkadziesiąt minut po zakończeniu meczu Prezes Seweryn Siemianowski wraz z grupą pracowników klubu dokonał wstępnych oględzin Stadionu. Po dokonaniu wyceny strat przez Zarządcę Obiektu wystąpimy do Łódzkiego Klubu Sportowego o rekompensatę. Pragniemy zauważyć, że do momentu wejścia na Obiekt zorganizowanej grupy kibiców gości, na Stadionie przez większość spotkania panowała świetna atmosfera, niosąca piłkarzy do dobrej gry. Zachowanie części zorganizowanej grupy kibiców gości, która na przełomie pierwszej połowy i przerwy opuściła przeznaczoną dla niej strefę, doprowadzając do zniszczeń w rejonie sektorów wschodnich, było momentem największej eskalacji negatywnych emocji, co spowodowało przekazanie przez Organizatora odpowiedzialności za bezpieczeństwo imprezy masowej w ręce Policji.
Bezpieczeństwo na imprezach masowych organizowanych przez Ruch zawsze było, jest i będzie dla nas priorytetem. Widok rodzin w klubowych barwach zmierzających w stronę Kotła Czarownic oraz pozytywnie dopingujących Niebieskich i napędzających ich do dobrej gry to coś, co jest najlepszą nagrodą i stanowi sens naszej działalności. Ubolewamy, że w drugiej połowie sobotniego meczu środki przymusu bezpośredniego stosowane przez Policję dotknęły również rejony Sektora Rodzinnego, w znaczący sposób wpływając na komfort i poczucie bezpieczeństwa rodzin z dziećmi.
Odpowiednie służby niezwłocznie rozpoczęły pracę nad identyfikacją osób zakłócających porządek imprezy masowej oraz wyciągnięciem wobec nich konsekwencji. Pragniemy przypomnieć, że rozgrywanie domowych meczów na Superauto.pl Stadionie Śląskim to dla naszego Klubu wysiłek nie tylko logistyczny i organizacyjny, ale również finansowy. Apelujemy, by nie narażać Klubu na dodatkowe koszty i sankcje dotykające wszystkich kibiców.
Dziś wszyscy jesteśmy rozżaleni - tym bardziej, że po sobotniej porażce definitywnie straciliśmy szansę na udział w barażach o Ekstraklasę. Ale tak jak jesteśmy rozżaleni, tak doskonale wiemy, że nie z takich zakrętów wspólnie w nieodległej przeszłości wychodziliśmy. Jesteśmy pewni, że i tym razem nie będzie inaczej, a Superauto.pl Stadion Śląski wkrótce znów będzie kojarzył się ze świetną atmosferą, głośnym dopingiem i miejscem przyjaznym dla wszystkich” - czytamy.