Wenezuelczyk do Anglii wrócił latem 2021 roku, ale nie prezentował już takiej formy jak poprzednio, gdy oglądaliśmy go między innymi w barwach West Bromwich Albion.
Na początku października zgłosił się po zawodnika klub ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, lecz Sharjah FC spotkał się z murem w postaci Franka Lamparda. Menedżer „The Toffees” nie chciał rozstawać się ze swoim podopiecznym przed startem styczniowego okna transferowego.
Teraz gdy wybija właśnie ostatni akord Mistrzostw Świata 2022, strony znalazły czas na spokojne przedyskutowanie kwestii rozstania. Koniec końców udało się osiągnąć porozumienie.
Umowa ważna do 30 czerwca 2023 roku z opcją na następne 12 miesięcy została rozwiązana za porozumieniem stron. Oznacza to, że napastnik może dołączyć do dowolnej ekipy.
Całkiem prawdopodobne jest to, że wróci temat opuszczenia Europy, gdyż Salomón Rondón ma już 33 lata i czeka go pewnie ostatnia duża umowa w karierze.
93-krotny reprezentant Wenezueli do Europy przybył w połowie 2008 roku. Od tego czasu grał w UD Las Palmas i Máladze, co otworzyło mu drogę do występów w Rosji. Tam pracował na sukces Rubinu Kazań oraz Zenitu Sankt Petersburg, po czym obrał kurs na Anglię.
2019 rok przyniósł wyjazd atakującego do Chin, w których jednak nie zabawił zbyt długo, wracając najpierw do Rosji, a następnie do Anglii.
Rondón w LaLidze strzelił 25 goli, w Premier League dobił do 36 trafień, a Priemjer-Lidze pokonywał bramkarzy 37 razy.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
