OFICJALNIE: SC Freiburg złożył protest przeciwko Bayernowi Monachium w sprawie dwunastu zawodników na boisku. Ale nie chce walkoweru!
2022-04-04 18:22:24; Aktualizacja: 2 lata temuSC Freiburg przeanalizował pod każdym aspektem zdarzenie mające miejsce w trakcie meczu z Bayernem Monachium (1:4) i postanowił złożyć protest przeciwko aktualnemu mistrzowi Niemiec za źle wykonaną zmianę w ich bezpośrednim starciu.
„Bawarczycy” pokonali bez większych problemów „Breisgau-Brasilianer” w sobotnim pojedynku w ramach Bundesligi, umacniając się na pozycji lidera rozgrywek z uwagi na porażkę Borussii Dortmund.
Zapewne nie mówiłoby się za wiele o tym meczu, gdyby nie sytuacja z 85. minuty spotkania, kiedy trener Julian Nagelsmann postanowił dokonać podwójnej zmiany. Jedna z nich nie doszła jednak do skutku, ponieważ Corentin Tolisso nie zorientował się, że ma opuścić plac gry, na którym i tak pojawił się Niklas Süle.
Gracze Freiburga zwrócili niezwłocznie sędziemu uwagę i ten po kilkunastu sekundach nakazał Francuzowi zejść z boiska.Popularne
To zdarzenie nie miało wpływu na przebieg i końcowy rezultat starcia, ale mimo tego gospodarze postanowili złożyć protest przeciwko Bayernowi Monachium.
Wykonany przez nich ruch nie ma jednak na celu pozbawienia aktualnego mistrza Niemiec zwycięstwa w tym meczu, ale jedynie zwrócenie uwagi na konieczność dokonania zmian w regulaminie. Chodzi o to, żeby takie sytuacje były w przyszłości automatycznie badane i ocenianie przez krajowy związek, a nie przez mniej lub bardziej poszkodowany klub.
„W trakcie intensywnego i niezwykle zróżnicowanego procesu, osoby odpowiedzialne w SC Freiburg dyskutowały o tym, jak się zachować z uwagi na błąd popełniony przez Bayern Monachium w meczu Bundesligi w ostatnią sobotę. Wszystkie aspekty, które mogą mieć znaczenie w kontekście całościowej odpowiedzialności za klub, zwłaszcza pod względem ekonomicznym, sportowym i prawnym, zostały dokładnie przeanalizowane i omówione.
Po pierwsze: nie z własnej winy mamy dylemat. SC Freiburg nie miał żadnego wpływu na wydarzenia towarzyszące procesowi zmian u rywala. Niemniej jednak przepisy prawne i proceduralne DFB formalnie wymuszają na nas odgrywanie aktywnej roli w celu legalnego sprawdzenia tego typu procesów. W zasadzie nie jesteśmy w ogóle zainteresowani tą aktywną rolą, która została nam powierzona wbrew naszej woli w zakresie technologii proceduralnej i czujemy się w niej wyjątkowo nieswojo.
Dlatego uważamy, że to uregulowanie proceduralne w swojej ogólnej konstrukcji jest niewłaściwe. Ostatecznie obciąża całkowicie niezaangażowany klub – w tym przypadku nas – odpowiedzialnością za rozpatrzenie ewidentnego naruszenia regulaminu.
Po intensywnych dyskusjach na różnych szczeblach i badaniu aspektu prawnego, zarząd SC Freiburg zdecydował się złożyć odwołanie. O decyzji zadecydowały w szczególności następujące punkty:
- stworzenie przez sąd możliwości oceny i odpowiedzi na pojawiające się tu pytania o błąd popełniony przez Bayern Monachium w zakresie prawa sportowego;
- stworzenie przyszłej pewności prawnej w porównywalnych przypadkach również dla innych klubów;
- konsekwentne działanie SC Freiburg w przypadku naruszeń przepisów, niezależnie od tej konkretnej sytuacji;
- przejęcie całościowej odpowiedzialności za klub pod względem ekonomicznym i sportowym z uwzględnieniem interesów interesariuszy.
- prawne perspektywy powodzenia w sportowych postępowaniach sądowych w związku z dotychczasowymi obowiązkami lojalności zarządu wobec klubu oraz kwestiami odpowiedzialności.
Szczegółowe pisemne uzasadnienie zostanie przesłane w odpowiednim czasie” - czytamy na stronie Freiburga.