OFICJALNIE: Śląsk Wrocław zamroził wypłaty swoim zawodnikom, dyrektor sportowy zrezygnował z pracy

2022-04-24 19:09:34; Aktualizacja: 2 lata temu
OFICJALNIE: Śląsk Wrocław zamroził wypłaty swoim zawodnikom, dyrektor sportowy zrezygnował z pracy
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: Śląsk Wrocław

Śląsk Wrocław w fatalnym stylu przegrał przed własną publicznością z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 0-4 i wciąż nie może być pewny utrzymania w Ekstraklasie. Władze klubu postanowiły ukarać zawodników za fatalny występ i zamrozić ich wypłaty.

Zawodnicy Śląska Wrocław fatalnie weszli w sobotnie spotkanie przeciwko ekipie z Niecieczy, bowiem po zaledwie 15 minutach przegrywali już 0-2. Chwilę później stracili trzecią bramkę, a w drugiej połowie musieli radzić sobie w osłabieniu.

W finalnym rozrachunku drużyna z Wrocławia skompromitowała się przed własną publicznością i przegrała z czerwoną latarnią ligi aż 0-4. Skomplikowało to również jej sytuację w tabeli, bowiem przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko trzy punkty, a w przypadku poniedziałkowego zwycięstwa Wisła Kraków zrówna się z nią punktami.

Jak się okazuje, sobotnia porażka niesie ze sobą większe konsekwencje. Władze Śląska Wrocław wystosowały komunikat, w którym informują o zawieszeniu kwietniowych wypłat dla zawodników pierwszego zespołu.

Ponadto, do dyspozycji zarządu oddał się dyrektor sportowy Dariusz Sztylka. Decyzję argumentował wzięciem odpowiedzialności za budowę kadry, która ma duży problem z wywalczeniem utrzymania w Ekstraklasie.

„Nie mógłbym dziś spojrzeć w lustro, gdybym mimo trudności nie stał murem za ludźmi, których obdarzyłem zaufaniem. Zawsze starałem się kierować dobrem WKS-u i jako dyrektor sportowy biorę pełną odpowiedzialność za budowę tej drużyny i jej postawę. Uważam, że w głównej mierze krytyka powinna skupić się na mnie, nawet jeśli doprowadzi ona do mojej dymisji. Jestem gotów ponieść takie konsekwencje. Piłkarze wraz ze sztabem muszą natomiast oczyścić głowy i skupić się wyłącznie na przygotowaniach do meczu z Jagiellonią” – czytamy w oświadczeniu Sztylki.