OFICJALNIE: Śląsk Wrocław żegna się z Ekstraklasą. Znamy dwóch spadkowiczów

2025-05-11 14:25:30; Aktualizacja: 15 godzin temu
OFICJALNIE: Śląsk Wrocław żegna się z Ekstraklasą. Znamy dwóch spadkowiczów Fot. Mateusz Porzucek | PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Transfery.info

Wygrana 3:2 Lechii Gdańsk z Koroną Kielce przesądziła o losach Śląska Wrocław - klub, który w poprzednim sezonie wywalczył wicemistrzostwo Polski, spadł z Ekstraklasy. Taki sam los podzieliła Stal Mielec.

Na katastrofę Śląska Wrocław zapowiadało się już od dłuższego czasu - zarówno sezon 2021/2022, jak i kolejną kampanię, „Wojskowi” kończyli na 15., ostatnim bezpiecznym, miejscu w Ekstraklasie.

Później przyszło jednak sensacyjne wicemistrzostwo Polski, które pozwoliło sądzić, że WKS znalazł się przed szansą na wyjście na prostą. Została ona jednak zaprzepaszczona, co w dużej mierze zostało spowodowane fatalnym letnim oknem transferowym - z klubem pożegnali się, chociażby Erik Expósito, Matías Nahuel czy Patrick Olsen, a sprowadzeni piłkarze tacy jak Junior Eyamba, Filip Rejczyk czy Sebastian Musiolik, okazali się kompletnymi niewypałami transferowymi.

Śląsk w tym sezonie prezentował się fatalnie od samego początku - po 14 kolejkach miał na koncie zaledwie dziewięć punktów, co przesądziło o rozstaniu z Jackiem Magierą w połowie listopada. Po nim stery tymczasowo przejął Michał Hetel, ale on w czterech ligowych spotkaniach zdobył zaledwie punkt.

Sytuacja WKS-u w przerwie zimowej wyglądała fatalnie, ale ruchy, które poczynił nowy dyrektor sportowy, Jacek Grodzicki, wlały w serca kibiców trochę nadziei na utrzymanie. Assad Al-Hamlawi okazał się całkiem skutecznym strzelcem, José Pozo oglądało się często z przyjemnością, a rezultaty pod wodzą Ante Šimundžy też wyraźnie się poprawiły - w 14 spotkaniach jego zespół punktował ze średnią 1,29 „oczka” na mecz, co jednak okazało się niewystarczającym wynikiem, by pozostać w Ekstraklasie.

Gwoździem do trumny „Wojskowych” okazała się porażka 0:2 ze znajdującym się ostatnio w dużym kryzysie Górnikiem Zabrze, co przy wygranej Lechii Gdańsk z Koroną Kielce 3:2, sprawiło, że wicemistrz Polski przyszły sezon rozgrywać będzie na I-ligowych boiskach.

Śląsk na wiosnę walczył o utrzymanie, w przeciwieństwie do Stali Mielec, która po niedzielnym spotkaniu także straciła już szanse na pozostanie w Ekstraklasie - podkarpacki zespół w przerwie zimowej mógł być jeszcze w miarę spokojny o swoją sytuację, ale po wznowieniu rozgrywek prezentował się fatalnie. Transfery Ivana Cavaleiro czy Jean-Davida Beauguela, które na papierze wyglądały bardzo ciekawie, nie okazały się wystarczającymi wzmocnieniami.