OFICJALNIE: Slavia Praga traci lidera środka pola. Alex Král w Spartaku Moskwa

2019-09-01 20:20:47; Aktualizacja: 5 lat temu
OFICJALNIE: Slavia Praga traci lidera środka pola. Alex Král w Spartaku Moskwa Fot. Spartak Moskwa
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Spartak Moskwa | Jaroslav Tvrdík (Twitter)

Alex Král został nowym zawodnikiem Spartaka Moskwa.

Defensywny pomocnik trafił do klubu z Pragi w połowie minionego sezonu z FK Teplice i od razu stał się jednym z wyróżniających zawodników w środku pola Slavii, co przełożyło się na duże zainteresowanie jego usługami ze strony różnych europejskich zespołów. Spośród nich najbardziej konkretni okazali się przedstawiciele Spartaka Moskwa.

Właściciele czeskiej drużyny nie chcieli tak szybko kończyć współpracy z 21-letnim piłkarzem, ale ten jasno dał im do zrozumienia, że chciałby skorzystać z propozycji ekipy z Rosji. Aktualny mistrz kraju nie miał zbyt dużego pola manewru i ostatecznie zgodził się na jego sprzedaż, ale dopiero po zakończeniu eliminacji Ligi Mistrzów, w których to „Czerwono-Biali” musieli tylko lub aż pokonać jednego przeciwnika - CFR Cluj, aby awansować do fazy grupowej tych elitarnych rozgrywek.

Alex Král wystąpił w obu meczach przeciwko zespołowi z Rumunii i w znaczącym stopniu przyczynił się do osiągnięcia dużego sukcesu przez klub z Synot Tip Arény, który po dwunastu latach przerwy powrócił do grona najlepszych ekip na Starym Kontynencie.

Trzykrotny reprezentant Czech na razie nie dostąpi zaszczyt zadebiutowania w tym turnieju, ponieważ zgodnie ze złożoną mu obietnicą otrzymał zgodę na przenosiny do Spartaka Moskwa i po zaliczeniu 29 występów opuścił „Czerwono-Białych”. Defensywny pomocnik po przejściu obligatoryjnych testów medycznych związał się z nowym pracodawcą do końca czerwca 2024 roku. Koszt jego transferu wyniósł dwanaście milionów euro.

Ta kwota oznacza, że Slavia dokonała swojej największej sprzedaży i drugiej w historii całej ligi. Za nieznacznie wyższą sumę z krajowymi rozgrywkami rozstał się w przeszłości Tomáš Rosický, który w styczniu 2001 roku został kupiony przez Borussię Dortmund ze Sparty Praga za 14,5 miliona euro.

Niewiele brakowało, aby ten wynik został przebity przez Tomasa Soucka. Drugi z liderów środka pola aktualnego mistrza Czech także znajdował się w kręgu zainteresowań jednego z rosyjskich klubów, który przedstawił nawet zespołowi z Pragi oficjalną ofertę opiewającą na 20 milionów euro.  Jaroslav Tvrdík, pełniący funkcję prezesa drużyny, poinformował opinię publiczną o jej odrzuceniu, ponieważ nie wyobrażał sobie, aby szeregi „Czerwono-Białych” opuściło dwóch kluczowych graczy w przeciągu kilku dni i to tuż przez zamknięciem letniego okienka transferowego, które u naszych południowych sąsiadów trwa do 8 września.

Klub znajdujący się w rękach CEFC China Energy Company poważnie traktuje fakt inwestowania w Slavię i liczy na to, że dzięki takim inwestycjom jak skuteczne zatrzymanie Soucka, sprowadzenie ogranego na arenie międzynarodowej Nicolae'a Stanciu (rekord transferowy - cztery miliony euro z Al-Ahli) czy wyróżniających się na krajowych boiskach Tomáša Holeša oraz Davida Hovorki będą w stanie nie tylko regularnie sięgać po krajowe trofea, ale i występować w fazie grupowej Ligi Mistrzów.