OFICJALNIE: Tottenham z dodatkowym zastrzykiem gotówki. Antonio Conte dostaje większy budżet na transfery

2022-05-24 23:04:31; Aktualizacja: 2 lata temu
OFICJALNIE: Tottenham z dodatkowym zastrzykiem gotówki. Antonio Conte dostaje większy budżet na transfery Fot. Silvi Photo / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Tottenham

Tottenham został dokapitalizowany sumą 150 milionów funtów przez większościowego udziałowca - ENIC Sports Inc. Dodatkowy zastrzyk gotówki zapewnia klubowi z Premier League większą elastyczność oraz możliwość zwiększenia budżetu transferowego, ku uciesze menedżera Antonio Conte.

Zespół z Londynu wygrał bezpośrednie ligowe starcie z Arsenalem (3:0) w końcowej fazie sezonu i następnie wykorzystał jego potknięcie w starciu z Newcastle United (0:2) do wskoczenia na czwarte miejsce, gwarantując sobie w ten sposób udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

„Koguty” nie mogły czuć się jednak pewne kontynuowania współpracy z menedżerem Antonio Conte po osiągnięciu tego sukcesu. A wszystko to przez duże ambicje włoskiego szkoleniowca, który podkreślał wielokrotnie na konferencjach prasowych, że prowadzona przez niego drużyna potrzebuje wzmocnień, by móc nawiązać wyrównaną walkę z rywalami na krajowym oraz międzynarodowym podwórku w nowych rozgrywkach.

52-latek pokazał już w Juventusie czy Interze Mediolan, że brak przekazania mu potrzebnych funduszy lub zatrzymania czołowych zawodników kończy się jego odejściem z zajmowanego stanowiska.

Tottenham nie zamierzał pójść drogą swoich włoskich klubów i poinformował o dokapitalizowaniu sumą 150 milionów funtów (nieco ponad 175 milionów euro) przez głównego udziałowca - ENIC Sports Inc. Te fundusze mają zapewnić większą elastyczność oraz zwiększyć budżet transferowy angielskiego zespołu, ku uciesze Conte.

Dzięki temu Włoch może przychylniejszym okiem spojrzeć na ewentualne zrealizowanie transakcji z udziałem np. Piotra Zielińskiego, Milana Škriniara, Clémenta Lengleta, Gabriela Jesusa, Raheema Sterlinga, Martina Terriera, Paulo Dybali, Sofyana Amrabata, Stefana de Vrija czy Serge'a Gnabry'ego, którzy w ostatnich tygodniach byli wymieniani jako cele „Kogutów”.