Oficjalnie: Transfer reprezentanta Ghany odwołany, bo miał o jednego agenta za dużo
2015-08-19 01:04:06; Aktualizacja: 9 lat temuMubarak Wakaso nie zasili szeregów Al-Ittihad FC.
Reprezentant Ghany już dwa tygodnie temu pojawił się w Arabii Saudyjskiej, gdzie przeszedł pierwsze testy medyczne w klubie, z którym miał związać się trzyletnim kontraktem. Wydawało się, że złożenie przez Wakaso podpisu pod umową będzie tylko formalnością. Niestety cała ta sprawa się przedłużała i ostatecznie przedstawiciele Al-Ittihad zerwali negocjacje z piłkarzem.
Lewoskrzydłowy pogodził się już z tą decyzją i nawet zdążył wrócić do rosyjskiej drużyny, aby wziąć udział w sesji zdjęciowej zespołu. Może to oznaczać, że 25-latek w tym okienku transferowym nie opuści Rubina Kazań, który miał zainkasować za niego 2,5 miliona euro.
Warto jednak zwrócić uwagę, że Ghańczyk nie trafił do ekipy z Arabii Saudyjskiej przez swoje wygórowane warunki finansowe czy oblanie testów medycznych, ale z winy swojego agenta... a raczej dwóch agentów. Popularne
Do tej pory o interesy Wakaso dbał Miguel Garcias Hita, ale to nie on miał dopinać szczegółów kontraktu z Al-Ittihad, a nowy przedstawiciel zawodnika - Eduardo. Ten fakt nie spodobał się dotychczasowemu pełnomocnikowi piłkarza, który zagroził, że zgłosi całą sprawę do FIFA.
Klub z Arabii Saudyjskiej w obawie przed wysoką karą i ewentualnym zawieszeniem możliwość dokonywania transferów postanowił anulować wszystkie ustalenia z Rubinem Kazań oraz 25-latkiem.