OFICJALNIE: Trzęsienie ziemi w Valencii. Nowy trener!

Marcelino nie będzie już odpowiadał za wyniki osiągane przez Valencię. Jego miejsce przejmuje Albert Celades.

Klub z Estadio Mestalla uplasował się dwukrotnie na czwartym miejscu w tabeli LaLigi pod wodzą 54-letniego szkoleniowca i wiele na to wskazywało, że popularne „Nietoperze” między innymi za jego sprawą będą mogły w niedalekiej przyszłości włączyć się do walki o zajęcie wyższej pozycji w rozgrywkach z Atlético Madryt, Realem Madryt oraz Barceloną.

Niestety przed kilkoma tygodniami powstał poważny zgrzyt w szeregach zespołu pomiędzy wspomnianym trenerem oraz Mateu Alemanym (dyrektor generalny) a Peterem Limem, który jako właściciel klubu chciał przejąć całkowitą kontrolę nad planowaniem rozwoju sportowego zespołu, co z kolei godziłoby w kompetencje obu panów.

Media były wówczas przekonane, że doprowadzi to do zakończenia współpracy ze szkoleniowcem oraz dyrektorem. Ostatecznie singapurski biznesmen postanowił wycofać swoje aspiracje, ale tylko do czasu, ponieważ na starcie sezonu wyraził swoje głębokie niezadowolenie z faktu, że Marcelino nie wykorzystuje w większym wymiarze czasowym obiecujących zawodników.

Ten drobny pretekst okazał się wystarczającym gwoździem do trumny 54-latka, który został w ekspresowym tempie pozbawiony zajmowanej funkcji, o czym dowiedział się najpierw od dziennikarzy, a dopiero potem od prezydenta klubu - Anila Murthy'ego.

Na jego miejsce został już mianowany Albert Celades. Dla Hiszpana będzie to pierwsze samodzielne doświadczenie na seniorskim poziomie, ponieważ w przeszłości prowadził on tylko młodzieżowe reprezentacje Hiszpanii U-16, U-17 i U-21. Później pełnił także funkcję asystenta Fernando Hierro na Mistrzostwach Świata w 2018 roku, a ostatnio pracował w Realu Madryt, gdzie z kolei wspierał Julena Lopeteguiego.

Wiele na to wskazuje, że zwolnienie Marcelino jest dopiero początkiem wielki zmian w Valencii, ponieważ następni w kolejce do odejścia są wspomniany Mateu Alemany oraz dyrektor sportowy - Pablo Longoria. Niewykluczone, że w trakcie zimowego okienka transferowego podążą za nimi także niektórzy piłkarze, którzy wyrażą swoje niezadowolenie z faktu rozstania z dotychczasowym szkoleniowcem, który poza dwukrotnym wywalczeniem awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów może pochwalić się też zdobyciem Pucharu Hiszpanii z „Nietoperzami” w poprzednich rozgrywkach.