Oficjalnie: União Leiria wycofuje się z ligi portugalskiej. Mecz w ośmiu, kradzież pieniędzy przez zawodnika w pełnym ekwipunku
2012-05-04 17:58:34; Aktualizacja: 12 lat temu Fot. Transfery.info
Prezydent União Leiria Mario Cruz poinformował w oficjalnym komunikacie, że zarządzany przez niego klub wycofuje się z rozgrywek Primeira Ligi, czyli najwyższej klasy rozgrywkowej w Portugalii.
Działacz decyzję uzasadnił tym, że „nic już nie można zrobić”, że „teraz to już naprawdę koniec”. Tym samym nie odbędzie się zaplanowany na jutro pojedynek z Benficą. Według deklaracji zawodników byli oni skłonni wybiec na boisko w Lizbonie nawet w dziewiątkę.
„Wprawy” w grze w wybrakowanym składzie nabrali już w poprzedniej kolejce, gdy podjęli Feirense w zaledwie ośmiu (młodzieżowcy plus zawodnicy wypożyczeni z Benfiki). Wynik tego meczu – 0:4 – w związku z tym należy klasyfikować jako relatywnie niski.
Przyczyną sytuacji było rozwiązanie umów przez 16 zawodników w związku z kilkumiesięcznymi opóźnieniami w wypłacaniu pensji.
Po spotkaniu doszło do jeszcze bardziej kuriozalnych wydarzeń. Wtedy ówczesny prezydent Leirii, Joao Bartolomeu, na pomeczowej konferencji prasowej zarzucił malijskiego pomocnikowi Keicie kradzież pieniędzy, które miały znajdować się w walizce w klubowym budynku.
- Keita zabrał 6 tysięcy euro, które były w walizce. Ukradł pieniądze i uciekł w stroju piłkarskim na sobie – relacjonował Bartolomeu w telewizji.
Jeszcze przed meczem União tłumaczyło, że rezygnacje nie dotarły do klubu i wszczęte zostanie postępowanie dyscyplinarne przeciwko zawodnikom, którzy szkodzą klubowi.
AKTUALIZACJA [05.05.2012]:
Wczoraj informowaliśmy o wycofaniu Leirii z rozgrywek ligi portugalskiej, a tu niespodziewanie sytuacja się zmieniła i mecz z Benficą w Lizbonie odbędzie się. Goście zagrają w pełnym składzie (a w nim Keita, który według poprzedniego prezydenta Uniao miał ukraść pieniądze), a na ławce zasiądzie aż trzech rezerwowych. Zapewne portugalska federacja przypomniała o wysokich karach finansowych za walkowery. Po prostu bardziej opłaca się spaść z ligi po walce sportowej.
Wczoraj informowaliśmy o wycofaniu Leirii z rozgrywek ligi portugalskiej, a tu niespodziewanie sytuacja się zmieniła i mecz z Benficą w Lizbonie odbędzie się. Goście zagrają w pełnym składzie (a w nim Keita, który według poprzedniego prezydenta Uniao miał ukraść pieniądze), a na ławce zasiądzie aż trzech rezerwowych. Zapewne portugalska federacja przypomniała o wysokich karach finansowych za walkowery. Po prostu bardziej opłaca się spaść z ligi po walce sportowej.