Dotychczasowy pracodawca piłkarza występującego na środku pomocy zgodził na rozwiązanie kontraktu po niespełna czteromiesięcznej współpracy. Tym samym usługi zawodnika na zasadzie wolnego transferu przejął przedstawiciel Ekstraklasy.
Jako pierwszy oficjalny komunikat o dołączeniu mierzącego 175 centymetrów wzrostu defensywnego pomocnika podał wicemistrz Francji. W jednym zdaniu zostało wspomniane, iż jest już on nowym nabytkiem łódzkiej ekipy.
Dlatego też pozostaje jeszcze czekać na oświadczenie czterokrotnego mistrza Polski, który zapewne już zdążył podpisać kontrakt z piłkarzem na bliżej nieokreślony okres.
Noah Diliberto przyszedł na świat 8 września 2001 roku w miejscowości Cambrai, liczącej ponad 30 tysięcy mieszkańców, zlokalizowanej w północno-wschodniej Francji. To właśnie tam w bardzo młodym wieku zaczął realizować pasję do stania się profesjonalnym sportowcem dyscypliny zespołowej.
Na poważnie zaczął myśleć o grze na europejskich boiskach po przystąpieniu do szkółki Valenciennes FC w połowie 2019 roku. Bardzo szybko stał się członkiem pierwszej drużyny rywalizującej w Ligue 2. Rozegrał ponad sto spotkań, okraszonych czterema trafieniami i dziewięcioma asystami.
W ostatnie wakacje nie doszedł do porozumienia z „Les Athéniens”, w wyniku czego kontrakt wygasł. Po trzymiesięcznym bezrobociu przystąpił do drużyny Przemysława Frankowskiego, ale wyłącznie po to, żeby odbudować formę w rezerwach.
To drugie wzmocnienie Widzewa w styczniowej sesji. Na pokładzie wcześniej zdążył zawitać bramkarz Ivan Krajčírik, następca Henricha Ravasa.
Noah Diliberto au Widzew Łódź 🔄
— Racing Club de Lens (@RCLens) January 27, 2024
Comme il s’y était engagé avec le joueur lors de son arrivée en octobre, le Racing a accepté de libérer le milieu de ses six derniers mois de contrat.
Le club remercie Noah et lui adresse ses encouragements dans ce projet.#FierDEtreLensois pic.twitter.com/cdMQEYOxJB