OFICJALNIE: Wilson Isidor w Lokomotiwie Moskwa

Tomas Zorn, po odejściu Ralfa Rangnicka, przejął pełną pieczę nad pionem sportowym. Niemiec ma swój własny plan na budowanie zespołu i już widać tego pierwsze efekty.

Po pożegnaniu z Fiodorem Smołowem oraz Witalijem Lisakowiczem przybyli na ich miejsce Jan Kuchta, a także Wilson Isidor.

Angaż tego drugiego został potwierdzony dopiero dzisiaj, gdyż zawodnik początkowo nie był przekonany do pomysłu przeprowadzki na RZD Ariena.

Zorn musiał rywalizować z takimi klubami jak Angers, ale ostatecznie udało mu się nakłonić 21-latka do wybrania oferty „Kolejarzy”. Jednocześnie zapowiedział on, że nadal pracuje nad dalszymi wzmocnieniami.

Isidor od połowy 2018 roku był związany z akademią młodzieżową AS Monaco, a po dwóch wypożyczeniach wrócił do czerwono-białych i w trwającym sezonie uzbierał 9 występów, w tym dwa w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Poza nominalną pozycją środkowego napastnika, Francuz odnajduje się na obu skrzydłach. To dodatkowy atut, który przekonał Lokomotiw do zapłacenia za niego trzech milionów euro, z czego od pół do miliona w formie bonusów.

Nowa „dziewiętnastka” w zespole podpisała kontrakt ważny do 30 czerwca 2026 roku. O szybszą aklimatyzację zadba Alexis Beka Beka, jego rodak.

Wcześniej przybył jeszcze Mark Mampassi, ex-stoper Szachtara Donieck.